Wpadka najgorsza z możliwych. Joe Biden zachował się nieobyczajnie przy Camilli. Nie mogła przestać o tym mówić
Joe Biden odniósł spektakularne zwycięstwo podczas ostatnich wyborów prezydenckich w USA. Na początku tego roku został zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych, jednak nie świętował tego tak hucznie, jak jego poprzednicy. Wszystkie plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa, która od kilku miesięcy zbiera swoje żniwo na całym świecie. Prezydent elekt skierował apel do Amerykanów, w którym poprosił, by nie przybywali tego dnia do Waszyngtonu. Z dala od ciekawskich oczu z prezydenturą pożegnał się natomiast Donald Trump, który nie ukrywał swojego niezadowolenia z wyboru rodaków.
11.11.2021 18:40
Po kilku miesiącach od tego wydarzenia Joe Biden w towarzystwie swojej małżonki wybrał się w pierwszą oficjalną wizytę dyplomatyczną. Podczas niej para odwiedziła w zamku Windsor Królową Elżbietę II. Podczas tego spotkania zaliczył niefortunną wpadkę, jednak jest ona niczym w porównaniu do tego, jak zachował się w towarzystwie żony księcia Karola kilka tygodni później.
Joe Biden zachował się nieobyczajnie w towarzystwie księżnej Camilli
Do kolejnego spotkania prezydenta Stanów Zjednoczonych z członkami rodziny królewskiej doszło już pod koniec października. Wówczas rozpoczął się szczyt klimatyczny COP26 w Glasgow, który trwa dwa tygodnie. W tym czasie światowi liderzy dyskutują na temat rozwiązań, które w przyszłości mogą mieć realny wpływ na poprawę klimatu.
Wśród zaproszonych gości nie mogło zabraknąć księcia Karola i jego małżonki. 7 listopada spotkali się z Bidenem i z pewnością ten moment na długo zapadnie w pamięci księżnej Camilli. Jak donosi Daily Mail, przedstawiciel USA miał puścić w jej towarzystwie bąka. Sytuacja ta wprawiła ją w osłupienie. Zaaferowana zajściem już do końca tego dnia opowiadała wszystkim, jak zachował się Joe.
Zdarzenie to na tyle rozbawiło użytkowników Twittera, że stworzyli oni tag #Fartgate. W maju ubiegłego roku również miał dopuścić się podobnego zachowania, z tym że w trakcie rozmowy online z Tomem Wolfem, gubernatorem Pensylwanii. Poniżej możecie obejrzeć fragment, na którym zarejestrowano podejrzany odgłos.
Jak widać, każdemu może przydarzyć się tak osobliwa wpadka.