Joanna Liszowska zmasakrowała "Aleję gwiazd"? Zdzisława Sośnicka skomentowała wykonanie młodszej koleżanki [WIDEO]
Joanna Liszowska była jedną z osób, która pojawiła się na scenie Disco pod gwiazdami. Gwiazda wystąpiła nie tylko w roli konferansjerki, ale postanowiła także zaśpiewać. Wybrała Aleję gwiazd, piosenkę którą w oryginale wykonywała Zdzisława Sośnicka.
Wersja Joanny nie spodobała się jednak internautom. W momencie, w którym filmik z jej występu pojawił się w sieci, pod adresem Liszowskiej nie szczędzono krytycznych uwag, które sugerowały, że piosenka została źle dobrana do głosu piosenkarki:
- Owszem śpiewać każdy może, ale czy każdy musi?
- Tragedia. Kto na to zezwolił?!!!? Co za profanacja!
- Ona umie śpiewać, ale tutaj kompletnie jej nie wyszło. Może zabrakło czasu na próby?
- Jak można było zrobić coś takiego tej piosence?
- Śpiewać każdy może, czasem lepiej lub czasem gorzej.
W obronę piosenkarki stanęła sama Zdzisława Sośnicka, która przyznała, że zachowanie Liszowskiej było niezwykle odważne:
Fantastycznie, że Joanna za to się wzięła, bo to wielka odwaga. To znaczy, że ona celuje wysoko. Cieszę się, że ktokolwiek się za to bierze - podkreślała Sośnicka w rozmowie z Faktem.
Artystka przyznała, że to nie jest łatwy utwór do wykonania:
Jak go nagrywałam, to płuca mnie bolały. Trzeba było zaśpiewać kilkanaście razy z rzędu, bo wiedziałam, jak wielką emocję trzeba mieć w sobie, żeby nie było to drewniane - dodała artystka.
Wykonanie Liszowskiej możecie zobaczyć poniżej.