Joanna Kurowska nie mogła milczeć. Mówi o zbyt małych zarobkach
Joanna Kurowska udzieliła wywiadu portalowi lifestyle.newseria.pl. Dobitnie wyraziła się w nim na temat wynagrodzeń dla polskich artystów. Jej zdaniem są one zbyt niskie.
Joanna Kurowska zyskała popularność dzięki rolom w takich produkcjach jak "Graczykowie" czy "13 posterunek". Choć jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek, nie uważa, żeby wszystko w tym zawodzie wyglądało różowo. Więcej szczegółów zdradziła w wywiadzie dla portalu lifestyle.newseria.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Radosław Majdan o nowej inwestycji w Kołobrzegu i problemach z domem. "To jest jakiś absurd"
Joanna Kurowska gorzko o zarobkach aktorów. Oto co zdradziła
Zdaniem Kurowskiej polscy aktorzy zarabiają zbyt mało pieniędzy, zwłaszcza w porównaniu do swoich odpowiedników z np. Stanów Zjednoczonych.
– Ta różnica jest gigantyczna, bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby jakiś aktor w Polsce dostał milion dolarów za film, który się robiło 2,5 miesiąca. A na przykład aktorzy z "Przyjaciół" tyle dostawali za jeden odcinek, powiedzmy to był tydzień pracy. To są straszne dysproporcje i jest to niesprawiedliwe, bo my również mamy fenomenalnych aktorów takich jak Janusz Gajos – otworzyła się.
Joanna Kurowska: "Nasz zawód jest najbardziej niesprawiedliwy"
Co więcej, nierzadko bywa tak, że aktor dostaje mniejsze pieniądze niż te, na które się dogadywał. Kurowska zwróciła uwagę na ciężkie warunki pracy i wszechobecny hejt, jaki spada na artystów. – Nasz zawód jest najbardziej niesprawiedliwy, bo sądząc po hejtach, które są, to wszyscy zazdroszczą aktorom zarobków czy drogich samochodów, tylko że te samochody są w 90 proc. w leasingu i trzeba to spłacać – powiedziała.
Koledzy Joanny Kurowskiej z branży filmowej muszą radzić sobie na wiele sposób, by utrzymać płynność finansową. W toku tego samego wywiadu przyznała, że gwiazdorzy dorabiają w serialach, teatrach, radiu, dubbingu czy internecie.
