Jennifer Lopez ogłosiła, że jej córka jest niebinarna. Zdobyła się na poruszający gest wsparcia
Jennifer Lopez to artystka, która od dekad podbija scenę muzyczną i świat filmu. Jest gwiazdą, która ma ugruntowaną pozycję w show-biznesie i może się pochwalić licznymi talentami. Na swoim koncie ma sporą ilość hitów i albumów studyjnych, ale też ról w kinowych hitach. Cały czas jest na topie, a jej występy na scenie są prawdziwymi wydarzeniami.
Bardzo napięty zawodowy grafik od kilkunastu lat łączy z opieką nad dziećmi. Z małżeństwa z Markiem Anthonym doczekała się bliźniąt. Rodzice wspólnie wychowują córkę Emme i syna Maxa. Chociaż iż miłość nie przetrwała próby czasu, to nadal mają bardzo dobre relacje i zawsze zgodnie dzielili się opieką nad pociechami. Dzieci muzyków odziedziczyły po nich talent, a nastolatka kolejny raz stanęła u boku mamy na scenie. Zadziwiające jak przedstawiła ją artystka.
Jennifer Lopez z córką Emme na scenie. Ogłosiła, że jest niebinarna
Dzieci Jennifer Lopez mają już 14 lat. Córka artystki zdecydowanie odziedziczyła talent po swoich rodzicach. Powoli idzie w ich ślady i coraz częściej pojawia się na scenie. Ostatnim z dużych wydarzeń, na którym wystąpiła była przerwa w trakcie Superbowl w 2020 roku.
Teraz po raz kolejny wyszła z mamą na dużą scenę w czasie Dodgers Foundation Blue Diamond Gala na stadionie Dodgersów w Los Angeles. J.Lo przedstawiła córkę w zadziwiający sposób. Użyła jedynie zaimków, które nie definiowały jej płci. Określiła ją jako "ono/oni" i tak też chce, żeby zwracano się do nastolatki.
Tym samym ogłosiła, że jej córka jest niebinarna, czyli nie identyfikuje się z żadną płcią. Nie czuje się do końca ani kobietą, ani mężczyzną. To wyznanie fani jednoznacznie uznali to za największy przejaw wsparcia dla środowiska LGBT i wielki akt odwagi.
52-latka przebierała się kilka razy, ale warto było zwrócić uwagę także na to jak wyglądała jej córka. Emme miała na sobie różowe spodenki do kolan i obszerną koszulę z guzikami, różowe skarpety, czarne buty i dużą sportową czapkę. Wzrok przyciągał też mikrofon w kolorach tęczy. Córka i mama razem zaśpiewały przebój A Thousand Years Christiny Perri.
Fani w social mediach zostawili całą masę komentarzy, w których chwalili wokalistkę za to, że nie definiuje córki i wspiera ją, używając zaimków przy określaniu jej tożsamości płciowej. Uznali to za słodkie i wzruszające. Poniżej możecie wysłuchać, jak zapowiedziała córkę.