Jennifer Aniston nie jest zaskoczona rozwodem Angeliny Jolie i Brada Pitta: "Angelina nie jest tą kobietą..."
Wszyscy mówią o rozwodzie Angeliny Jolie i Brada Pitta. Nic dziwnego, w końcu spędzili ze sobą 12 lat, mają szóstkę dzieci, a przede wszystkim są najgorętszą parą zza oceanu. Media i fani z niecierpliwością czekali na to, jak Jennifer Aniston skomentuje ich rozstanie. I stało się. Wiadomo już, co o tym wszystkim myśli była żona Brada.
Jennifer i Pitt spotykali się od 1998 roku. W 2000 roku wzięli ślub, jednak ich miłość trwała do momentu aż aktor poznał Angelinę na planie filmu Pan i Pani Smith. w 2005 roku związek z Jennifer dobiegł końca. Gwiazda Przyjaciół do dziś w wywiadach pytana jest o to małżeństwo i jego rozpad.
Nie rozmawiamy ze sobą regularnie, ale życzymy sobie nawzajem tylko dobrych rzeczy. Nikt nie zrobił nic złego, wiesz o co chodzi? To skończyło się tak po prostu, czasami takie rzeczy się zdarzają. Gdyby tylko świat mógł skończyć z tymi telenowelowymi głupotami. Tu nie ma żadnej historii. To już jest męczące, proszę, więcej wiary w człowieka - skomentowała Jennifer Aniston
Są osoby, które uważają, że rozwód Jolie i Pitta cieszy Aniston.
Zawsze przeczuwała, że w tym związku kiedyś wydarzy się coś złego. Miała poczucie, że Angelina nie jest tą kobietą, z którą Brad zostanie do końca. Ona ma zbyt złożony charakter. Brad to prosty chłopak - mówi znajomy Jennifer dla Us Weekly
Myślicie, że naprawdę się rozstaną?