Tabloidy donoszą, że Jennifer Aniston adoptowała dziecko! A ona na to… Tym razem to już pewne źródło
Jennifer Aniston jest ulubienicą kolorowej prasy, która wręcz prześciga się w serwowaniu nowych, często wyssanych z palca nowinek z jej życia prywatnego. Najczęściej dotyczą one jej bujnych romansów z coraz to innymi gwiazdami Hollywood.
13.04.2021 | aktual.: 14.04.2021 01:38
Aniston przez brukowce jest jednak najczęściej łączona ze swoim byłym mężem, Bradem Pittem. Po tym, jak rozwiódł się z Angeliną Jolie, notorycznie przypisywano im romans. Ba, mówiono nawet o zaręczynach, sekretnym ślubie w Meksyku i planach posiadania wspólnego dziecka.
Według najnowszych teorii aktorka jest szalenie zazdrosna o byłego męża. Nie może przeboleć, że ostatnio jest blisko z Sandrą Bullock, z którą pracuje na planie nowego filmu. Aniston ma mieć w głowie dramatyczną historię sprzed lat, kiedy to Pitt zostawił ją dla Jolie, w której zakochał się w trakcie kręcenia kinowego hitu Pan i pani Smith.
Jennifer nie zwykła komentować rewelacji dotyczących relacji z mężczyznami. Zamiast dementować kolejne historyjki, skupia się na pracy. Obecnie kręci drugi sezon swojego trzykrotnie nominowanego do Złotego Globu serialu Morning Show, ale nie to jest największą atrakcją dla wytrawnych fanów gwiazdy. Z o wiele większą ekscytacją czekają na szumnie zapowiadaną kontynuację Przyjaciół.
Jennifer Aniston została mamą? Jest oficjalny komentarz
Praca nad specjalnym odcinkiem kultowego serialu właśnie dobiegła końca. Na oficjalnym profilu Przyjaciół na Instagramie pojawił się komunikat, w którym poinformowano, że na planie padł ostatni klaps. Już wkrótce widzowie HBO będą mogli obejrzeć Friends: Reunion.
W przerwie między kręceniem finałowych scen Jennifer miała zdobyć się na przełomowe wyznanie. Plotki głoszą, że Aniston pochwaliła się najbliższym przyjaciółkom, że została mamą. Gwiazda miała podjąć decyzję o adopcji. Miała, bo szybko okazało się, że macierzyńskie rewelacje trzeba włożyć między bajki.
Agent Jennifer Aniston na łamach TMZ zapewnił, że każda historia o adopcji dziecka "jest fałszywa i nigdy nie miała miejsca". Tym samym nie ma już najmniejszych wątpliwości, że powielane od lat plotki o rzekomej córce są również nieprawdziwe. Ciężko o pewniejsze źródło informacji.