Jego córka straciła pracę. Jan Tomaszewski od razu wkroczył do akcji
Małgorzata Tomaszewska nie jest już pracowniczką "Pytania na śniadanie". Jej ojciec Jan długo nie czekał, by wesprzeć córkę.
24.01.2024 | aktual.: 24.01.2024 22:26
Małgorzata Tomaszewska jest jedną z gwiazd, które w ostatnich dniach utraciły pracę w "Pytaniu na śniadanie" TVP2. Jej zwolnienie podzieliło widzów. Część z nich twardo stanęło w obronie gwiazdy, choćby z tego powodu, że jest ona w ciąży.
Sama prezenterka wprost nie odniosła się do tego, co ją spotkało. Zamiast tego wrzuciła nowe zdjęcia, na których wyeksponowała powiększony brzuch. Do tego napisała:
Dwa serca. Silniejsze niż kiedykolwiek, bo razem. Organizm mamy zniesie wszystko dla swojego dziecka. Bardzo dziękuję za Wasze ogromne wsparcie. Chcę myśleć tylko o tym, że spełniamy moje marzenie z dzieciństwa – o kochającej się, dużej rodzinie. Tylko tyle i aż tyle. A tak naprawdę wszystko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jan Tomaszewski wspiera ciężarną córkę
Bardziej wylewny okazał się ojciec Małgorzaty, czyli Jan Tomaszewski. W rozmowie z Plejadą zdradził, że od razu wkroczył do akcji i wsparł córkę.
Wsparłem ją już w pierwszym dniu, mówiąc, że życie jest życiem i musi przestać myśleć o pracy, bo w jej sytuacji to jest sprawa drugorzędna. Przez stres mogą pojawić się tragiczne komplikacje – wyznał. Myślę, że wzięła sobie moje słowa do serca.
Co więcej, weteran futbolu stara się "odstresować" Małgorzatę i sprawić, by wróciła na "właściwe tory". Uważa, że to już przyniosło pożądany skutek.
Córka w tej chwili myśli głównie o szczęśliwym rozwiązaniu – zapewnił.
Na koniec uchylił rąbka tajemnicy ws. swojej przyszłej wnuczki. Dziewczynka ma dostać na imię Laura. Dziadek odwiedzi ją od razu, gdy przyjdzie ona na świat.