Co dalej z "Jeden z dziesięciu"? Niepokojące wieści na temat zdrowia Tadeusza Sznuka
Jeden z dziesięciu na antenie TVP gości od 1994 roku Od samego początku przyciąga przed ekrany telewizorów spore grono widzów, które śledzi zmagania uczestników. W każdym odcinku bierze udział 10 osób, które odpowiadają na przygotowane pytania przez produkcję. Rywalizujący mogą udzielić dwóch błędnych odpowiedzi, trzecia wiąże się z końcem gry.
Teleturniej, który od początku prowadził Tadeusz Sznuk, doczekał się 37 serii. Niestety w czwartek w prasie pojawiły się doniesienia, że dobiega on końca, a widzowie TVP nie zobaczą już nowych odcinków. Dowodem miały być słowa gospodarza, który na zakończenie Wielkiego Finału zwrócił się do oglądających:
Gdy fani zaczęli się niepokoić, głos zabrała Telewizja Polska, która w tej sprawie wydała oficjalne oświadczenie. Podkreśliła w nim, że program na razie nie znika z anteny. Stacja jest jednak w trakcie negocjacji z producentem teleturnieju. Autorzy oświadczenia dodają, że dotychczasowy model współpracy z zewnętrznymi producentami był niekorzystny dla stacji i potrzebne są zmiany:
Jeden z dziesięciu zniknie z TVP? Tadeusz Sznuk komentuje
Kolorową prasę obiegły doniesienia o tym, że teleturniej nie będzie kontynuowany przez stan zdrowia Tadeusza Sznuka, który rzekomo miał się pogarszać. Te plotki zdementowała jednak osoba z jego otoczenia, która w rozmowie z Wirtualnymi mediami pokusiła się o krótki komentarz:
Także prowadzący teleturniej Jeden z dziesięciu postanowił odnieść się do medialnych doniesień o końcu teleturnieju. W rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, że nie może tego komentować:
Tadeusz Sznuk zadeklarował jednak, że jest gotowy do dalszej pracy na planie lubianego programu. Oglądacie Jeden z dziesięciu?