Co stało się z Iwoną Katarzyną Pawlak? Widzowie pokochali ją za rolę w "Nad Niemnem". Jak teraz wygląda i czym się zajmuje?
Widzowie momentalnie dostrzegli potencjał w aktorce, która zagrała postać Justyny Orzelskiej w ekranizacji powieści Elizy Orzeszkowej Nad Niemnem. Iwona Katarzyna Pawlak, bo o niej mowa, reprezentowała inny typ urody i gry aktorskiej. Różniła się od popularnych wówczas gwiazd, i chyba tym urzekła widownię. Bez skrępowania grała rozbierane sceny. Wróżoną jej wielką karierę, a tymczasem na ekranie pojawiała się bardzo rzadko. Swoich sił próbowała także w modelingu. Jej niezwykła uroda przetrwała do dziś. Zobaczcie, jak teraz wygląda życie aktorki.
Iwona Katarzyna Pawlak – początki kariery
Iwona Pawlak do łódzkiej filmówki dostała się za pierwszym razem. Na jej roku byli również m.in. Cezary Pazura, Wojciech Malajkat, Piotr Polk. Studia ukończyła w 1986 roku, ale jak sama przyznała w wywiadzie dla Onetu, od zawsze wiedziała, kim chce być:
Jak postanowiła, tak też zrobiła. Gdy już zdobywa wykształcenie w zawodzie, zaczęła pracować w teatrach w Łodzi i Warszawie, ale popularność przyniósł jej udział w dużej produkcji filmowej.
Iwony Pawlak w Nad Niemnem
Kreacja Justyny Orzelskiej w ekranizacji słynnej powieści Nad Niemnem autorstwa Elizy Orzeszkowej była dla Iwony tak naprawdę pierwszą wielką rolą filmową:
Początkowo młodziutka aktorka miała wątpliwości czy oby na pewno nadaje się do tej roli. Bała się, że nie podoła zadaniu, ale ostatecznie mąż ją przekonał.
Gdy pojawiła się na wielkim ekranie, od razu skradła serca widzów. Wychodziła poza ówczesny kanon urody i gry aktorskiej. Zdobyła też uznanie krytyków. Doceniono to, że zrezygnowała z patosu i maski amantki, a postawiła na naturalność. Wszyscy myśleli, że po roli w takiej produkcji posypie się lawina propozycji filmowych. Jednak tak się nie stało. Po premierze filmu dostała kilka zleceń, ale były to zazwyczaj role drugoplanowe.
Kariera Iwony Pawlak za granicą
Po krajowej premierze filmu aktorka wraz z ekipą filmową wyruszyła do Australii, aby promować film. Skorzystała z okazji i odwiedziła też Nową Zelandię. Poznała tam agentkę, która dostrzegła wyjątkową urodę, charyzmę i talent artystki. Agentka zaopiekowała się Polką i starała się jej pomóc. Iwona chodziła na castingi, pracowała przez pewien czas jako modelka i zagrała w kilku odcinkach serialu. W wywiadach przyznaje, że dobrze się czuła za oceanem, miała poczucie bezpieczeństwa. Wiedziała też, że w tamtych czasach taki wyjazd jest czymś niezwykłym, i nie każdy może sobie na taką podróż pozwolić.
Mimo to, Iwona Pawlak zdecydowała się wrócić do kraju. A stało się to właściwie za sprawą jednego nieprzyjemnego incydentu. Aktorka bardzo chciała, aby dołączył do niej mąż. Wysłała mu pieniądze na podróż, które jak się okazało — zaginęły w drodze. Wschodząca gwiazda uznała, że jest to znak od losu, że powinna wrócić. Tak więc zamiast zagranicznej kariery wybrała miłość i życie rodzinne.
Jak dziś wygląda życie Iwony Pawlak?
Pani Iwona cały czas tryska energią i optymizmem. Jest pozytywnie nastawiona do ludzi i świata. Wciąż zachwyca urodą i wdziękiem. Ćwiczy, aby utrzymać dobrą formę. Od niemalże czterech dekad jest szczęśliwą żoną Jacka Pawlaka — również aktora. Małżeństwo mieszka w Warszawie na Powiślu. Wprawdzie para nie doczekała się potomstwa, ale dla nich nie jest to problemem. Mimo tylu wspólnie spędzonych razem lat, w ogóle się ze sobą nie nudzą. Chętnie wspólnie spacerują, podróżują i gotują. Przyjaźnią się i wspierają. Od czasu do czasu pojawia się na ekranie w epizodycznych rolach, jak np. w filmie Psy 3 Władysława Pasikowskiego - kolegi aktorki ze studenckich lat.
W naszej galerii możecie zobaczyć, jak dziś wygląda aktorka. Tak naprawdę niewiele się zmieniła.