Iwona Guzowska w poruszającym wyznaniu przed kamerami. Widzowie: "Serce mnie bolało"
Iwona Guzowska zdobyła się na osobiste wyznanie przed kamerami TVN. Na planie "Eternal Glory" opowiedziała o tym, że rodzice porzucili ją po urodzeniu. "Ciężko zachorowałam z braku miłości" – powiedziała.
W środę na antenę trafił nowy program TVN "Eternal Glory. Mistrzowskie pojedynki", w którym grupa sportowców-celebrytów wykonuje różne zadania sprawnościowe. Jedną z uczestniczek reality show została Iwona Guzowska, która podzieliła się z widzami osobistą historią – jako noworodek została porzucona przez rodziców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Anna Senkara odeszła z "DDTVN", by poprowadzić "Eternal Glory". Oceniła nowy duet prowadzących
Iwona Guzowska po narodzinach została porzucona przez rodziców. "Ciężko zachorowałam z braku miłości"
Iwona Guzowska swoje osobiste wyznanie zaczęła od tego, że w dzieciństwie była wyzywana przez rówieśników, którzy wyzywali ją od "znajd z domu dziecka". Ledwo powstrzymując łzy, dodała:
Gdy się urodziłam, zostałam porzucona w szpitalu i przez pierwsze osiem miesięcy swojego życia byłam w tym szpitalu, ponieważ ciężko zachorowałam z braku miłości. W wieku ośmiu miesięcy zostałam adoptowana.
Szczegółami ze swojego dzieciństwa podzieliła się również z pozostałymi uczestnikami "Eternal Glory" podczas śniadania. Powiedziała:
Przez większość życia żyłam z przekonaniem, że nie zasługuję tu być, bo przychodzisz na świat i nikt na ciebie nie czeka, nikt cię nie chce. I nie jesteś tego świadomy, więc nie wiesz, dlaczego traktujesz siebie tak surowo i bezwzględnie. Byłam dla siebie takim katem, że w końcu doprowadziłam się do depresji od treningów. (...) Wychodząc do ringu, walczyłam o to, żeby zasłużyć sobie na szacunek ludzi.
Słowa Iwony Guzowskiej wzruszyły widzów TVN, czemu ci dali wyraz w komentarzach na instagramowym i facebookowym profilu programu. Czytamy:
Serce mnie bolało, słuchając pani Iwonki. Przeszła długą drogę. Powodzenia!
Miałam łzy w oczach, gdy słuchałam jej relacji z życia. Niesamowita mistrzyni na ringu i w życiu.
Zachorowała z braku miłości... Jakie to musiało być trudne dla dziecka... Szacunek, pani Iwono, jest pani wielka!
Pani Iwono, łzy mi płynęły po policzkach. Ściskam panią serdecznie. Proszę kochać siebie. Cudowny z pani człowiek!
Twoja historia pokazuje, że można osiągnąć to, co się chce, bez względu na pochodzenie czy sytuacje życiowe.
Ktoś w komentarzu zapytał, czy Iwona Guzowska trafiła do kochającej rodziny. Była bokserka odpowiedziała na pytanie słowami:
Tak, trafiłam do ludzi, którzy mnie pokochali najmocniej, jak mogli!
Iwona Guzowska jako pierwsza odpadła z programu "Eternal Glory. Mistrzowskie pojedynki". W rywalizacji pozostali: Iga Baumgart-Witan (mistrzyni olimpijska w biegu sztafetowym na 400 m), Damian Janikowski (brązowy medalista olimpijski w zapasach), Olga Kelm (mistrzyni Europy w body-fitness), Adam Kszczot (olimpijczyk i mistrz świata w biegu na 800 m), Radosław Majdan (bramkarz), Karolina Pilarczyk (drifterka) i Jakub Rzeźniczak (obrońca z pięcioma tytułami mistrza Polski).