NewsyIvan Komarenko zmienił obywatelstwo, ale takich problemów na lotnisku nie przewidział. Pełen żalu post po wylocie z Polski

Ivan Komarenko zmienił obywatelstwo, ale takich problemów na lotnisku nie przewidział. Pełen żalu post po wylocie z Polski

Ivan Komarenko w polskim show-biznesie zadebiutował w 2004 roku. Wówczas powstała piosenka Czarne oczy, która przez wiele tygodni była hitem i nadal jest utworem, który można usłyszeć na wielu uroczystościach. Chociaż podczas branżowych imprez wokalista pojawia się rzadko, wciąż jeszcze przed pandemią regularnie dawał koncerty:

Ivan Komarenko w samolocie
Ivan Komarenko w samolocie
Elwira Szczepańska

01.04.2021 | aktual.: 02.04.2021 00:52

Nieważne co mówią o mnie ludzie, nieważne czy mówią, że jesteś czy zniknąłeś, jesteś upadłym artystą i mnóstwo innych przykrych słów. Powiedziałem, że nic kompletnie mnie to nie obchodzi. Ja znam swoją wartość tego co robię. To mi wystarczy. Mam tę energię życiu i dalej będę działał, niezależnie od tego co ludzie mówią i niezależnie czy jestem w telewizji dzisiaj czy nie ma - mówił w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN.

Obecnie zasłynął raczej z szerzenia poglądów antycovidowych. Pojawiał się na protestach koronasceptyków i głośno mówi o teoriach spiskowych związanych z pandemią.

Tymczasem okazało się, że mama Ivana jest chora, więc wokalista, nie zwlekając, kupił bilet lotniczy, żeby do niej polecieć. Co zdarzyło się na lotnisku?

Ivan Komarenko o nieprzyjemnościach na lotnisku

Mama Ivana, Galina Stiepanowa, pół-Rosjanka, a pół-Koreanka, jak można przeczytać na Wikipedii mieszka w Moskwie. Zachorowała na COVID-19, dlatego Komarenko pojechał ją odwiedzić i wesprzeć w trudnych chwilach. Na lotnisku miały spotkać go same problemy, które postanowił zrelacjonować na Instagramie.

Wszystko zaczęło się na Okęciu. Na szczęście artysta przeczuwał, że musi mieć ze sobą wszelkiego rodzaju dokumenty, więc pokazywał, o co proszono.

Lecę do rodziny, do Rosji! Niestety problemy się zaczęły już na Okęciu. Pani przy odprawie niechętnie chciała mnie wypuścić z Polski. Nie wystarczyła wiza ani pismo od lekarza z Rosji, że mama przechorowała covid i potrzebuje mojego wsparcia. Chociaż pismo po rosyjsku było przygotowane raczej dla pograniczników rosyjskich. Kobieta połączyła się z centralą. Głos w słuchawce wydawał polecenia. Musiałem okazać moje świadectwo urodzenia, kopię paszportu i akt ślubu mamy. Byłem uzbrojony po zęby w dokumenty, bo wiedziałem, że tak łatwo się teraz z Unii Europejskiej nie wyjedzie. Udało się.

Na szczęście wszystko się udało i Ivan bezpiecznie wylądował w Moskwie i tam przeżył prawdziwy szok. Do tego stopnia był zdziwiony, że polecił sprawę dziennikarzom śledczym. Przy okazji zaznaczył, że od 11 lat posiada polskie obywatelstwo.

Kiedy wylądowałem w Moskwie ku mojemu zdziwieniu rosyjski pogranicznik na lotnisku w Szeremietiewo poprosił tylko o paszport. Nawet nie zapytał mnie po co przyleciałem. Natychmiast poczułem powiew wolności. To zdumiewające, jak łatwo wpuściły służby rosyjskie polskiego obywatela (od 2010 r. nie jestem obywatelem Rosji) a jak bardzo chciały zatrzymać mnie… no właśnie kto? Pracownicy POLSKIEGO lotniska i POLSKICH linii lotniczych. To temat dla jakiegoś dziennikarza śledczego. Kolejne relacje z pobytu w Rosji już wkrótce:-) – napisał.

Fani nie pozostali obojętni na wpis Ivana. W komentarzach nie brakuje słów wsparcia:

  • Przerażają mnie ludzie ostatnio... Wspieramy Cię i Justynę Sochę niestety nie udało mi się jeszcze was spotkać.... Utrata wiary w ludzi jest najgorsza, ja już jej nie mam. Powodzenia Iwanku, zdrowia dla Twojej mamy... Pozdrawiam ze Słupska...
  • Udanego pobytu w Rosji i zdrówka dla mamy i Ciebie.

Mamie Komarenki życzymy zdrowia i już się nie możemy doczekać kolejnej relacji Ivana.

Ivan Komarenko
Ivan Komarenko
Ivan Komarenko
Ivan Komarenko
Ivan Komarenko
Ivan Komarenko
Czy Ivan Komarenko zaszczepi się na COVID?
Czy Ivan Komarenko zaszczepi się na COVID?
Ivan Komarenko
Ivan Komarenko
Ivan Komarenko
Ivan Komarenko
Wybrane dla Ciebie