Irena Kamińska-Radomska uderza w księżną Kate. TO jej się nie spodobało
Po zwycięstwie w finale Wimbledonu, Iga świątek odebrała trofeum z rąk księżnej Kate. Nagranie z tego momentu obejrzała Irena Kamińska-Radomska, która zauważyła jeden budzący sprzeczne emocje szczegół.
12 lipca Iga Świątek sięgnęła po swój pierwszy tytuł Wimbledonu, rozbijając Amerykankę Amandę Anisimovą 6:0, 6:0 w zaledwie 57 minut. Po meczu, księżna Walii Kate Middleton miała zaszczyt wręczyć Polce zwycięskie trofeum. Ten wyjątkowy moment nie tylko dla tenisistki, ale i dla wielu kibiców, zdołały uchwycić kamery.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roxie Węgiel o zwycięstwie Igi Świątek. "To jest po prostu fenomen"
Księżna Kate nie podała Idze Światek ręki. Ekspertka niezadowolona
Nagranie, na którym Iga Świątek odbiera nagrodę z rąk żony księcia Williama postanowiła przeanalizować ekspertka ds. etykiety i protokołu dyplomatycznego, Irena Kamińska-Radomska, która zyskała ogólnopolską popularność jako surowa mentorka w programie "Projekt Lady". Zwróciła uwagę na jeden szczegół, który mocno jej się nie spodobał. Chodziło o brak uścisku dłoni między księżną a Igą Świątek - po przekazaniu trofeum i gratulacjach, członkini rodziny królewskiej po prostu się oddaliła.
Wielkie, spektakularne zwycięstwo Igi Świątek, a księżna nawet nie uścisnęła dłoni w geście gratulacji - napisała oburzona Kamińska-Radomska.
Internauci szybko podchwycili temat, dzieląc się opiniami. Niektórzy podkreślali, że trofeum było na tyle ciężkie, że trzeba je było trzymać dwiema rękami. Gdyby księżna Kate chciała w tym samym czasie je podarować i przy tym podać dłoń Idze, mogłoby dojść do jego upuszczenia.
"Jezusie... typowa cecha Polaków. Cieszcie się ze zwycięstwa, a nie szukacie dziury w całym", "Księżna wychodzi teraz z choroby nowotworowej, więc miałaby trudność utrzymując ciężki przedmiot, na dodatek uścisnąć dłoń Idze", "Może księżna była speszona", "Iga to sportowiec klasy światowej. Księżna może jej plecak potrzymać" - czytamy.
CZYTAJ TAKŻE: Iga Świątek wróciła do Polski zwykłym samolotem. Internauci: "Powinni uczyć się od niej skromności"
Jeszcze inni podkreślili, że to... Iga Światek nie zastosowała się do zasad savoir-vivre, gdyż nie dygnęła przed księżną. Polka jeszcze podczas konferencji prasowej, która odbyła się niedługo po turnieju przyznała natomiast, że robiła wszystko, żeby tylko nie popełnić faux pas.
Na korcie pogratulowała mi i powiedziała kilka miłych słów o mojej grze. Później, to tak naprawdę nie pamiętam, bo byłam wszystkim trochę przytłoczona i chciałam zachować się odpowiednio do sytuacji i nie popełnić żadnego faux pas. (...) Otrzymanie trofeum od Jej Wysokości było dla mnie czymś surrealistycznym. Jestem fanką rodziny królewskiej od dziecka, więc to był wspaniały moment i naprawdę to doceniam - usłyszeliśmy.