Gwiazda TVN wpadła do "PnŚ" i zaczęła krytykować produkcję! Kurzajewski robił, co mógł, by ją powstrzymać: "Czy ja dobrze słyszę?"
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski regularnie pojawiają się w Pytaniu na śniadanie, a odcinki z ich udziałem cieszą się wysoką oglądalnością. Zwłaszcza po tym, jak ujawnili, że są parą w życiu prywatnym, widzowie jeszcze chętniej podglądają ich na ekranie. W piątek o poranku również poprowadzili w duecie śniadaniówkę, gdzie Katarzyna opowiedziała o tym, jak wyglądają ich wspólne poranki.
30.12.2022 | aktual.: 30.12.2022 21:05
We wspomnianym odcinku Maciek Kurzajewski musiał wykazać się także niezłym refleksem. Na antenie nie popisała się subtelnością znana z Projekt Lady Irena Kamińska-Radomska.
Irena Kamińska-Radomska krytykuje produkcję Pytania na śniadanie. Maciej Kurzajewski interweniuje
Irena Kamińska- Radomska pojawiła się w porannym programie w towarzystwie ekspertek, które mówiły o przygotowaniu imprez kończących rok. Znana z Projektu Lady specjalistka od etykiety najpierw skrytykowała scenarzystów Pytania na śniadanie za stół, jaki przygotowali, żeby zademonstrować propozycję przyjęcia gości w sylwestra. Próbowała stwierdzić, na jakiego typu imprezie mógłby znaleźć się natki stół i zaczęła dość niegrzecznie wyliczać:
Maciej Kurzajewski próbował łagodzić sytuację:
Chwilę później Kamińska-Radomska podważyła słowa zaproszonych specjalistek, które opowiadały o tym, jak przygotować stół bufetowy na sylwestra. Gdy tylko usłyszała o możliwości wykorzystania małych butelek do szampana, żeby pić z nich bezpośrednio, w czym może pomóc słomka, grzmiała:
Prowadzący piątkowe wydanie Kurzajewski ponownie interweniował i wytłumaczył:
Irena Kamińska-Radomska z udawanym zaskoczeniem zademonstrowała picie z butelki i zadrwiła z pomysłu ekspertki:
W odpowiedzi usłyszała od specjalistki:
Ekspertka podkreśliła jednak, że picie z butelki jest nieodpowiednie. Widzom doradziła:
Irena Kamińska-Radomska poradziła też, jak właściwie pić szampana. Powiedziała:
Wyznała też, że omawiana przez nią zasada kiedyś uratowała jej życie, bo przed laty wpadła jej osa do szklanki, ale ona zauważyła owada, zaglądając do naczynia przed napiciem się napoju.
Jak sądzicie, Irena Kamińska-Radomska przesadziła z uwagami?