Ilona Felicjańska podpisała kontrakt ze znaną marką. Uzależniona, ale nie gorsza: takim hasłem reklamuje...
Myślicie, że to dobry ruch ze strony reklamodawcy? A może nie powinni promować pijanych kierowców?
03.09.2014 09:55
Wcześniej w odważnych kampaniach reklamowych marki Adrian pod hasłem Adrian kocha wszystkie kobiety wystąpiły m. in. modelka XXL, niepełnosprawna Monika Kuszyńska, była wokalistka zespołu Varius Manx czy kobieta chora na raka piersi. Promowały one nie tylko sam produkt, ale też problemy ważne społecznie. Niestety, nowa kampania z udziałem Ilony Felicjańskiej, która publicznie przyznała się do choroby alkoholowej (zobacz: Ilona Felicjańska szczerze o alkoholizmie, życiu w biedzie i miłości do Yossariana Malewskiego) i , zbiegła się z wypadkiem aktorki Joanny L., która będąc pod wpływem alkoholu spowodowała wypadek (zobacz: Joanna L., znana aktorka, spowodowała wypadek po pijanemu). I choć gwiazda publicznie przyznała się do winy i przeprosiła, to jednak nasuwa się myśl, czy tym razem firma Adrian nie poszła o krok za daleko. Jakie jest wasze zdanie?