Iga Świątek zalała się łzami na oczach kibiców. Wszystko zarejestrowały kamery
Iga Świątek, mimo że ma dopiero 20 lat, już może pochwalić się wielkimi osiągnięciami sportowymi. Jako 19-latka zapisała się na kartach historii tenisa, po tym jak zwyciężyła w wielkoszlemowym turnieju Roland Garros. Po wygranej na jej konto wpłynęła spora suma pieniędzy, a jej nazwisko stało się popularne na całym świecie.
11.11.2021 | aktual.: 12.11.2021 01:24
Fani tej dyscypliny zaczęli pokładać w niej ogromne nadzieje, wierząc, że lada moment powtórzy swój sukces. Świadczyć może o tym fakt, że zajęła drugie miejsce w plebiscycie Przeglądu Sportowego na Najlepszego sportowca Polski w 2020 roku. Lepszy od niej okazał się tylko Robert Lewandowski.
Świątek cały czas sięga po kolejne wyróżnienia. Niedawno doszła do finału turnieju WTA w Rzymie. Po swojej wygranej udostępniła post na Instagramie, w którym zdradziła, że targały nią różne emocje.
Iga Świątek rozpłakała się podczas WTA Finals w Guadalajarze
Kilka dni temu Iga pojawiła się na ceremonii losowania grup WTA Finals w Meksyku. Wówczas też okazało się, że już 11 listopada będzie można przyglądać się, jak walczy o zwycięstwo z Greczynką, Marią Sakkari.
Kibice z niecierpliwością wyczekiwali tego pojedynku, ponieważ jak dotąd nasza reprezentantka dwukrotnie mierzyła się ze swoją przeciwniczką i za każdym razem ponosiła porażkę. Kibice pokładali ogromne nadzieje, że podczas czwartkowego spotkania okaże się niepokonana.
Już na wstępie obie panie popełniły kilka błędów, co mogło wynikać z tego, że nie były przyzwyczajone do gry specjalnymi piłeczkami na korcie położonym 1600 m n.p.m. Niestety w trzecim gemie Świątek popełniła dwa błędy serwisowe z rzędu, a później trafiła w siatkę i dwukrotnie o nią zahaczyła, co kosztowało ją utratę podania.
Na początku drugiego seta wszystko wskazywało na to, że Iga jest w stanie zwyciężyć. Trzeci gem trwał około 10 minut, jednak Sakkari cały czas próbowała zastraszyć Polkę. Ta poirytowana raz po raz uderzała się w biodra oraz wykrzykiwała coś w kierunku swojego trenera.
Pod koniec rozgrywki zgromadzeni byli świadkami dramatycznych scen. Iga doprowadzona do ostateczności odwróciła się plecami do Marii, po czym dwukrotnie uderzyła rakietą w ścianę. Chwilę później zwróciła się twarzą w jej kierunku i zalała się łzami. Przegrała z wynikiem 2:6, 4:6.
Całe zajście możecie zobaczyć na nagraniu zamieszczonym poniżej.