W Idzie Nowakowskiej coś pękło po śmierci Mateusza Murańskiego. "Aż mnie przeszły ciarki". Złożyła wiążącą deklarację [WIDEO]
29-letni Mateusz Murański był dobrze zapowiadającym się aktorem. Cały kraj poznał go dzięki roli w Lombardzie, gdzie zagrał Adka. Mężczyzna próbował później sił w mieszanych sztukach walki, biorąc udział w celebryckich galach freak fightowych. Walczył w szeregach dwóch federacji: Fame MMA oraz High League. Ostatni pojedynek stoczył w grudniu zeszłego roku. Po walce trafił do szpitala z podejrzeniem uszkodzenia cewki moczowej. Na szczęście obrażenia nie były tak poważne, jak pierwotnie zakładano.
10.02.2023 | aktual.: 10.02.2023 16:18
Niestety, ostatnie miesiące nie były dla Mateusza najłatwiejsze ze względu na wszechobecny hejt, jakiego doświadczał w sieci. Zawodnik zmarł 8 lutego. Aż do dziś przyczyna śmierci nie została podana do publicznej wiadomości. Nieoficjalnie spekuluje się o tym, że jego zgon nie był przypadkiem. Podobno mężczyzna mógł targnąć się na swoje życie.
Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska o komentarz w sprawie śmierci Mateusza poprosiła Idę Nowakowską.
Ida Nowakowska o śmierci Mateusza Murańskiego
Gwiazda TVP nie znała Mateusza, lecz jest wstrząśnięta tym, że internauci zgotowali mu taki los:
Ida po tej tragedii ma apel do wszystkich ludzi o to, aby przestali hejtować i obdarzyli innych szacunkiem:
Rozmówczyni Jastrząb Post zadeklarowała, że nigdy nie dołoży cegiełki do hejtu wobec jakiejś osoby:
Byłoby dobrze, gdyby każdy zachowywał się w ten sposób...
Prokuratura o przyczynie śmierci Mateusza Murańskiego
Na ten moment jeszcze nie wiadomo, co dokładnie wywołało niewydolność krążeniowo-oddechową u 29-latka.
Na wynik badań przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka tygodni.
Nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na dalsze informacje.