Ida Nowakowska odradza korzystania z Tindera. Podzieliła się osobistym doświadczeniem. Co na to jej mąż?
Ida Nowakowska od lat jest szczęśliwą żoną. Miłość znalazła u boku Amerykanina Jacka Herndona, przy którym czuje się na tyle dobrze, że jest gotowa powiększyć z nim rodzinę:
Byłam gotowa, żeby zostać mamą już dawno. Od zawsze chciałam być mamą. Jak byłam małą dziewczynką zawsze chciałam być mamą, żoną. Miałam taki wyidealizowany obraz swojego życia. A tu w ogóle jestem jakaś inna, zwariowana i nie mam jeszcze dzieci. Dla mnie jest to dziwne, że moje życie się tak ułożyło. Ale nie to, że się nie staramy – wręcz odwrotnie. Po prostu jeszcze ich nie mamy - wyznała gwiazda w rozmowie z Jastrząb Post.
Ida Nowakowska na temat miłości. Gdzie jej szukać?
Ida swojego męża poznała na studiach. Gdyby wciąż była singielką, nie szukałaby miłości zarówno przez internet, jak i telefoniczne aplikacje randkowe. Jak wyznała w rozmowie z Faktem, zna lepsze miejsce gdzie można znaleźć drugą połówkę - kościół, w którym można spotkać naprawdę ciekawych ludzi:
To tam polecam szukać drugiej połówki, a nie na Tinderze. Gdybym była wolna, chodziłabym na każdą mszę. Mam wielu kolegów, których poznałam w kościele. Tam są najfajniejsze wolne partie!
Okazuje się, że Nowakowska nie boi się mówić o tym głośno. Wręcz przeciwnie, debaty o tym, że w kościele można spotkać miłość swojego życia, prowadzi nawet w taksówce, przekonując do tego wolnych kierowców i nawet podając adresy świątyń.