Gwiazdy w żałobie po śmierci Stanisława Soyki. Monika Olejnik: "Na miły Bóg. Pusto"
Po śmierci Stanisława Soyki w sieci gwiazdy żegnają swojego przyjaciela i współpracownika, a także idola. Monika Olejnik, Piotr Gąsowski i Andrzej Piaseczny dołączyli do osób, które wyraziły swój ból na Instagramie. "Żegnaj Staszku kochany" napisała dziennikarka.
Stanisław Soyka, wybitny polski artysta, zmarł nagle 21 sierpnia 2025 roku, tuż przed planowanym występem na Top of the Top Sopot Festival. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem muzycznym i fanami, a wielu artystów i polityków oddało mu hołd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Motyka w pięknych słowach wspomina Joanne Kołaczkowską. "Joasiu, nie wiem jak to będzie bez Ciebie"
Monika Olejnik żegna Stanisława Soykę
Nikt nie spodziewał się, że ostatni dzień festiwalu Top of the Top w Sopocie zakończy się w tak smutny sposób. Stanisław Soyka, który miał tego wieczoru wystąpić na scenie, niespodziewanie zmarł, pozostawiając swoich przyjaciół w żałobie.
"Na miły Bóg". Pusto. Żegnaj Staszku kochany - napisała Monika Olejnik, dołączając zdjęcie artysty.
Także Magda Steczkowska nie mogła uwierzyć w przekazane wiadomości i na swoim profilu na Instagramie pożegnała Stanisława Soykę.
Stasiu… na Miły Bóg… Dziękuję Ci, za te zakulisowe rozmowy. Nigdy ich nie zapomnę. Do zobaczenia… - przekazała.
Rafał Szatan, mąż Barbary Kurdej-Szatan wyraził swoje uczucia w emocjonalnym wpisie.
Panie Stasiu… Zawsze był Pan moim Idolem, jako genialny muzyk, śpiewający, grający na pianie i tworzący piękne kompozycje… Ogromny żal…
CZYTAJ TAKŻE: Miała śpiewać ze Stanisławem Soyką w Sopocie. Sienkiewicz: "Brak słów, żeby wyrazić, co czujemy wszyscy"
Gwiazdy żegnają Stanisława Soykę. Piaseczny, Kayah, Młynarska...
Świat artystyczny pogrążył się w żałobie po śmierci Stanisława Soyki. Trudno przecenić jego wpływ na polską muzykę. Wiele osób wspomina także Soykę jako ciepłego i dobrego człowieka. Nic więc dziwnego, że wyrażają swój ból po jego stracie.
Staszku… Do kiedyś? - napisał krótko Andrzej Piaseczny.
Ścieżki zawodowe Agaty Młynarskiej i Stanisława Soyki przecinały się wiele razy. Dziennikarska wspomniała o kilku koncertach, na których miała okazję obserwować, ile dla artysty znaczyła muzyka.
Stasiu, coś Ty nam za numer wykręcił! Na miły Bóg… (...) Stasiu, trudno myśleć, że odszedłeś na niebieskie pastwiska… To był przywilej - znać Ciebie - napisała.
Także Piotr Gąsowski nie zawahał się wyrazić emocji po śmierci Stanisława Soyki. Na swoim profilu na Instagramie dał upust niedowierzaniu w to, co się wydarzyło.
Stasiu… Na miły Bòg… Kiedy i dlaczego tak szybko i niespodziewanie upłynęło twoje życie? Przed chwilą jeszcze byłeś razem z nami… a za chwilę… Żegnaj… Wielki, ważny, wyjątkowy i tak cudownie… "nienachalny" Artysto… - zamieścił.
Kayah wspomniała ostatnią rozmowę z Soyką, która odbyła się tuż przed jego śmiercią. Wokaliści rozmawiali wtedy o tolerancji.
Staszku, kilka godzin temu zapytałam cię "Co z tą tolerancją?" Odpowiedziałeś "Kasia... nie ma". Gdybym tylko wiedziała, że to nasza ostatnia rozmowa. Nic mądrzejszego już dziś nie napiszę. Do zobaczenia - napisała artystka.