Grzegorz Krychowiak zdradził, jak często kupuje ubrania. Co na to Celia Jaunat?
O stylu Grzegorza Krychowiaka napisano już wiele, a o jego przepastnej garderobie pełnej ciuchów i dodatków najlepszych marek krążą legendy. Także magazyn "LOGO", którego Grzegorz jest okładkową gwiazdą w czerwcowym numerze, postanowił przepytać sportowca o jego modowe słabostki.
Nie jest tajemnicą, że Grzegorz Krychowiak lubi być dobrze ubrany. Wielokrotnie zapewniał o tym w różnych wywiadach. Widać to także na jego Instagramie, na którym oprócz zdjęć z boiska, publikuje także fotki swoich stylizacji.
Moda to hobby, lubię być dobrze ubrany - potwierdza Grzegorz w wywiadzie dla "LOGO". - Lubiłem, zanim poznałem Celię, choć rzecz jasna ta skłonność nas łączy. Czasami, gdy mamy wolne, wstaję i mówię: "jedźmy na zakupy". Celia nigdy nie protestuje - dodaje.
Niejedna dziewczyna mogłaby pozazdrościć Celii Jaunat chłopaka z takim podejściem. :) A jak często zdarzają się parze modowe zakupy?
Nigdy nie jechałem dalej niż z Sewilli do Paryża. Zdarza mi się 5-10 razy w roku, piłka jest ponad wszystko, więc czas na zakupy jest wtedy, gdy mam dwa dni wolnego. A to rzadkość - twierdzi Grzegorz.
Piłkarz ma słabość do ubrań ekskluzywnych marek, np. Balmain. Jak wielką wagę przywiązuje do metek?
Marki różnią się detalami, wykończeniem, ciekawym zestawieniem drobiazgów. To właśnie decyduje o tym, czy koszula, spodnie czy płaszcz są niepospolite czy przeciętne - tłumaczy reprezentant Polski na EURO 2016.
Wybralibyście się na zakupy z Grzegorzem Krychowiakiem?