George Michael nie żyje. Po latach ujawniono, co wpłynęło na jego śmierć
George Michael nie żyje już ponad dwa lata. Pomimo upływu lat jego śmierć nadal budzi kontrowersje. Dlaczego?
01.03.2019 | aktual.: 21.04.2019 02:23
George Michael zmarł 25 grudnia 2016 roku. Muzyk został znaleziony martwy w wieku 53 lat. Chociaż mówi się, że gwiazda zmarła z "przyczyn naturalnych", istnieje wiele rozbieżności w tej kwestii. Pomimo upływu lat nadal wzbudza ona kontrowersje.
Na temat ten niedawno wypowiedział się znany, zwłaszcza za oceanem, patolog kryminalistyczny dr Michael Hunter. Spróbował on dojść co rzeczywiście wpłynęło na śmierć muzyka. Uważał bowiem, że "naturalne przyczyny" to bardzo ogólny termin.
Nie da się ukryć, że George przed długi okres czasu borykał się ze stresem. Przytłoczony przez sławę i ludzi wokół, zaczął używać GHB - depresanta ośrodkowego układu nerwowego z niebezpiecznymi skutkami ubocznymi.
Zaowocowało to zachowaniami, które przez wiele lat powodowały fizyczne uszkodzenia jego ciała i prawdopodobnie przyczyniły się do jego śmierci.
Chociaż w raporcie policyjnym podkreślono, że nie ma widocznych oznak przedawkowania leku, nie można oprzeć się wrażeniu, że zupełnie nieszkodliwy to on nie był.