NewsyFilip Gurłacz nagle stracił pracę przy "M jak miłość". "Ktoś doniósł, że zdradziłem serial"

Filip Gurłacz nagle stracił pracę przy "M jak miłość". "Ktoś doniósł, że zdradziłem serial"

Filip Gurłacz przez dwa lata grał w "M jak miłość", aż w 2019 roku grana przez niego postać została uśmiercona przez twórców. – Do tej pory nikt ze mną szczerze na ten temat nie pogadał – powiedział, zapytany o powód dość nagłego zniknięcia z obsady popularnego serialu TVP.

Filip Gurłacz
Filip Gurłacz
Źródło zdjęć: © KAPIF, TVP

Filip Gurłacz znany jest z licznych ról serialowych – wystąpił m.in. w "Leśniczówce", "Zakochanych po uszy" czy "Stuleciu winnych", a obecnie można oglądać go w "Pierwszej miłości" i "Dzielnicy strachu". Wielu widzów może kojarzyć go także z roli aspiranta Roberta Wrońskiego, którego grał w "M jak miłość" w latach 2018-2019. Grany przez niego bohater został zamordowany – zabił go pedofil-morderca. Gurłacz w najnowszym wywiadzie odniósł się do kwestii dość nagłego odejścia z serialu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

TYLKO U NAS: Filip Gurłacz ma DOŚĆ pytań o romans z Agnieszką Kaczorowską. "Ludzie, ja mam żonę i dzieci!"

Filip Gurłacz został wyrzucony z "M jak miłość" przez "zdradę serialu". "Nie wiedziałem, o co chodzi"

Filip Gurłacz w rozmowie z Michałem Misiorkiem z Plejady został zapytany, dlaczego nagle zniknął z "M jak miłość". Stwierdził, że nie wie, po czym dodał:

Do tej pory nikt ze mną szczerze na ten temat nie pogadał. O tym, że znikam z "M jak miłość", dowiedziałem się z mediów. Koleżanka z obsady podesłała mi artykuł, z którego wynikało, że ktoś z produkcji doniósł, że zdradziłem serial i za karę nie będę już w nim grał. Pytała mnie, co się dzieje i co nawywijałem. A ja nie wiedziałem, o co chodzi.

Filip Gurłacz w czasie emisji odcinków w "M jak miłość" ze swoim udziałem pojawiał się też w innych serialach, m.in. "Leśniczówce", "Komisarzu Aleksie" czy "1983". Produkcja właśnie z tego powodu miała zdecydować o wyrzuceniu go z obsady hitu TVP. Aktor w cytowanym wywiadzie powiedział:

Nie miałem świadomości, że muszę konsultować z produkcją "M jak miłość" wszystkie inne działania zawodowe. Nikt mi tego nie powiedział. Czułem się zagubiony. Nie rozumiałem, dlaczego ktoś, zamiast ze mną porozmawiać, donosi na mnie do prasy. To już wolałbym, żeby wezwano mnie na dywanik i opieprzono. Przynajmniej wiedziałbym, co zrobiłem źle. Trochę żałowałem, że tak to się skończyło, bo polubiłem tę ekipę i dobrze mi się z nią pracowało. Ale nie chowam do nikogo urazy.
Filip Gurłacz w 2019 roku
Filip Gurłacz w 2019 roku© KAPIF | dzak
Filip Gurłacz w 2025 roku
Filip Gurłacz w 2025 roku© KAPIF | KAPIF.pl

Wybrane dla Ciebie