Fałsz Pawła Małaszyńskiego w "Jingle Bells" [wideo]
Najgorsza wersja świątecznego hitu?
Aneta Błaszczak
Sieć Play zorganizowała na święta akcję z udziałem swoich gwiazd z zimowej kampanii. Wszyscy, ale osobno, nagrali własne wersje "Jingle Bells". Najlepiej oczywiście wypadła Barbara Kurdej-Szatan, nieco gorzej z zadaniem poradził sobie Paweł Małaszyński. Aktor który od lat gra w zespole rockowym potraktował piosenkę właśnie w takim stylu. Internauci szybko uznali jego wykonanie za najgorszą wersję jaką kiedykolwiek słyszeli. Niektórzy bardziej dyplomatycznie wyszli z założenia, że lepiej jeśli utwór śpiewa damski głos.
Dodajmy, że przed puszczeniem filmu w świat, wokal Pawła został podany obróbce. Efekt? Zobaczcie/posłuchajcie sami :)