„Jest smutna diagnoza”. Mama Doroty Szelągowskiej walczy o życie w szpitalu. Przyjaciółka Katarzyny Grocholi zdradziła szczegóły

Dorota Goldpoint, Dorota Szelągowska, Katarzyna Grochola
Katarzyna Grochola to autorka bestsellerowych powieści. Pisarka przez dekady obecności na rynku wydawniczym zaskarbiła sobie sympatię milionów czytelników. Prywatnie jest matką dziennikarki Doroty Szelągowskiej. W ostatnim czasie zaniepokojona córka poinformowała fanów o tym, że jej mama ma nowotwór i czeka na operację.
Mama ma raka. Nie mówiłam ci, bo to się nagle okazało. Za kilka godzin operacja. Powiedziała, że wszystko będzie dobrze – napisała dla Wysokich Obcasów.
To nie pierwsza choroba pani Katarzyny. Trzy lata temu opowiedziała w wywiadzie, że ma już za sobą chorobę nowotworową.
Ja wiem, że życie jest krótkie. I tak mam podarowany 32. rok życia. W czerwcu właśnie trzydzieści dwa lata temu lekarze dawali mi najwyżej trzy miesiące. Zdiagnozowali nowotwór. Powiedzieli, żebym się przygotowała. Przemyślała, co z opieką nad dzieckiem, spisała testament – tłumaczyła.
Reporterka Jastrząb Post była dziś na evencie projektantki mody Doroty Goldpoint, w trakcie którego usłyszała, w jakim stanie jest pisarka.
Dorota Goldpoint o stanie Katarzyny Grocholi
Nasza rozmówczyni zaczęła od tego, że stara się pielęgnować relacje ze swoimi przyjaciółmi.
Kocham ludzi i każda moja relacje jest przeze mnie bardzo pielęgnowana. Przywiązuje dużo uwagi do budowania relacji. To nie jest taka zwyczajna znajomość, ale ona zawsze ma dużo komponenty tego, co jest treścią każdej relacji, czyli wzajemna troska o siebie. Od pierwszych chwil swojej firmy jestem z Joasią Kurowską, Anią Korcz i innymi ambasadorkami grupy. Przyjaźnimy się też z Grażyną Szapołowską. To są wspaniałe dziewczyny kobiety, którym jestem ogromnie wdzięczna za pomoc. One niosą przesłanie mojej fundacji i marki.
Następnie opowiedziała o Katarzynie Grocholi, która jak się okazuje, dalej jest w szpitalu. Dorota zdradziła, że choć diagnoza jest smutna, to ona wierzy, że jej przyjaciółka sobie poradzi!
Kasia Grochola niestety jest w szpitalu. Nie mogła dzisiaj z nami być. Jest smutna diagnoza. W tej chwili są prowadzone badania, tak jak to w przypadkach chorób terminalnych. Po prostu czekamy. Z wielkim żalem i smutkiem przyjęliśmy tę informację. Ale nie można się poddawać. Tak naprawdę życie jest w naszych sercach i naszym umyśle. Kochając życie, będziemy o to życie i zdrowie walczyć. Trzymam ogromnie kciuki za Kasię, dzwonie do niej, wzmacniam ją. Wiem, że sobie poradzi!
Jesteśmy tego samego zdania co Dorota.

Katarzyna Grochola pochwaliła się metamorfozą

Katarzyna Grochola z mężem

Katarzyna Grochola przed metamorfozą
Przykro mi 😥😥😥
Ten nałóg jest straszny,nieświadomie kaliny.
….po co Ci Kaśka te fajki….jak dostałaś od losu 32 lata życia…eh ,
Pani Kasiu,wiara czyni cuda…
Pani Kasiu… tak mi przykro ale…Pani ma wielkie serce i moc .. wielka moc,która Pani nie raz pokazała w swoim trudnym życiu…!!!… Wierze ze da Pani radę i pokona po raz kolejny tego potwora,czego z serca życzę♥️♥️
Szkoda że życie kiedyś musi się skończyć !!!!
Zdrowia, zdrowia, zdrowia życzę.
Trzymam kciuki za Pani wyzdrowienie, jest Pani wspaniałą pisarką, życzliwą ludziom 🙏🍀❤️
Wspaniała kobieta , życzę dużo zdrowia i wierzę , że wszystko będzie dobrze.
Życzę zdrowia i wytrwałości. Zawsze trzeba mieć nadzieję, wierzyć, że będzie dobrze. Bywa, że tam, gdzie człowiek nie może, dopomoże Bóg. Pozdrawiam serdecznie.