Katarzyna Skrzynecka o kolejnej części Kogla-mogla i o Ewie Kasprzyk. "Mogę tylko zdradzić..." [WIDEO]
Katarzyna Skrzynecka w Koglu-moglu zagrała swoją najcięższą rolę w życiu. Wszystko dlatego, że choć uchodzi za osobę promienną, sympatyczną i energiczną, w filmie przyszło jej się wcielić w rolę dominującej żony Piotrusia.
Katarzyna Skrzynecka o kolejnej części Kogla-mogla
Aktorka opowiedziała o kulisach nowej części kultowego filmu Kogel-mogel. Nawiązała też do poprzednich części.
Pani scenarzystka Ilona Łepkowska bardzo się stara, żeby te nowe części Kogla-mogla nie konkurowały ze starymi, kultowymi, które w naturalny sposób były pewną pamiątką, obrazem zupełnie innego PRL-owskiego świata. Dziś już nie da się odtworzyć tego, co wtedy było zabawne.
Czego możemy spodziewać się po nowej części?
Dziś musimy szukać humoru w aktualnej rzeczywistości i tego humoru na pewno pani Ilona szuka, tego humoru w tej nowej, piątej części jest bardzo dużo. Mogę tylko zdradzić, że wielki prym wiedzie po raz kolejny pani Dorota Stalińska w roli mamuśki z Ameryki. Jest po prostu do zeżarcia, z takim profesjonalizmem i takim poczuciem humoru, że pracując z nią trzeba tylko patrzeć, uczyć się i czerpać garściami z jej mega zawodostwa jako aktorki.
Katarzyna wypowiedziała się także na temat nieobecności Ewy Kasprzyk.
Tak został napisany scenariusz. Nie rozmawialiśmy na ten temat.
Jesteście fanami Kogla-mogla?