Ewa Minge stworzyła suknię ślubną na trzeci ślub Małgorzaty Rozenek. Gwiazda w 2016 roku zdecydowała się wyjść za Radosława Majdana i są obecnie jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie. Jak wyglądały przygotowania do stworzenia sukni ślubnej? Ewa Minge wspomniała o tym w rozmowie z reporterką Jastrzab Post.
Ja się uwielbiam z Małgosią. Kocham Małgosię, wiem jaka jest- prawdziwa, szczera, spontaniczna. Małgosia przyjechała do nas do pracowni, miała kawałek drogi, bo jak wszyscy wiedzą, ja nie mam w Warszawie atelier, nasze usługi concierge polegają na tym, że to my jeździmy do klientów. Gosia zrobiła sobie wycieczkę, chciała poznać dziewczyny, mieć dużą ilość materiałów do wyboru i rzeczywiście wybrała materiał bardzo szybko, krój sukienki wybrała bardzo szybko.
Ewa przyznała, że jest jedna rzecz, za którą powinna zganić Gosię:
Potem wydarzyła się jedna rzecz za którą Małgosię powinnam zganić- za moimi plecami, kiedy wszystko było super na przymiarkach, bo później jeździliśmy do niej z tą sukienką, wszystko pasowało. Suknie były dwie. Główną suknią była ta w gołębim kolorze. Gosia namówiła moją Basię, która tę suknię dla niej przygotowywała, żeby ją jeszcze bardziej zwęziła w talii. Takie zwężenie w talii powodowała opadanie sukni na dół. Ja - gdybym przy tym była, to bym tego zabroniła i jej to wytłumaczyła. Małgosia jest i była przepięknie zbudowana. Ona nie wymagała niczego ponad to, żeby obudować jej figurę. Dziewczyny ścisnęły, więc ta talia zaczęła...widziałam, bo byłam u Gosi na weselu i myślę- co się stało? Napisałam do Basi i ona odpowiedziała mi, że trochę zwęziły. To było widać, bo zwężenie konstrukcyjne może ulec zmianie i zepsuć trochę sylwetkę. Trzeba mieć duże doświadczenie żeby to wiedzieć. Ale wszystko szło bardzo szybko, Gosia ma do mnie ogromne zaufanie i jest uroczą klientką.
Czy Gosia planuję odnowienie przysięgi małżeńskiej?
Nic mi na ten temat nie wiadomo. Po Gosi można się wszystkiego spodziewać. Ale myślę, że jest zajęta i ta trójka dzieci. Mówią, że się nimi nie zajmuje, a ona się cudownie nimi zajmuje. Chciałabym być tak zorganizowana jak Gosia, chociaż szczerze mówiąc jestem. Może dlatego, że to bliźniak zodiakalny, podobnie jak ja. Może dlatego się tak lubimy.