Basia Kurdej-Szatan zabalowała na 18. urodzinach "M jak Miłość". Teraz ma kłopoty? "Mam nadzieję, że produkcja..." [WIDEO]
Basia Kurdej-Szatan wie, jak się bawić. Podczas 18-lecia M jak Miłość, które odbyło się 23 listopada w hotelu Marriott Basia na bieżąco relacjonowała to, co działo się podczas eventu. W swoich relacjach tak bardzo się zapomniała, że rano nie mogła wyjść z podziwu iż sama to nagrała:
To było straszne. Nie pamiętałam do końca, że te filmiki nawrzucałam. Coś pamiętałam, że wzięłam telefon, że bardzo chciałam uwiecznić całą imprezę, bo wszyscy sobie robili foty, a ja nie i mój telefon gdzieś leżał samotnie na stole. Wzięłam i zaczęłam uwieczniać, a potem to zobaczyłam. Często mam tak, że nagrywam filmiki i najpierw je zapisuję, zanim wrzucę. A tutaj nie zapisywałam, tylko od razu wrzucałam co mnie zszokowało. Nie wiedziałam, że taka ilość tego, ale cóż mam zrobić. Upiłam się po prostu, ludzka sprawa. Ludzie poznali mnie z tej imprezowej strony, z której moi przyjaciele znają mnie bardzo dobrze.
Basia ma nadzieję, że produkcja serialu nie będzie miała jej za złe:
Bawiłam się świetnie. A rano jak zobaczyłam, że to zostało skopiowane dalej, że jakiś artykuł powstał to stwierdziłam, że przecież nie będę tego kasować, muszę to wziąć na klatę i tyle. Mam nadzieję, że nikt z produkcji na mnie się nie złości, ja się bawiłam super.
My też mamy taką nadzieję. W końcu każdemu się zdarzają takie wpadki. ;)