Julia Wieniawa ograniczyła wyjścia na salony, a Angelika Mucha tłumaczy, co jest tego powodem. Doskonale rozumie jej decyzję

Julia Wieniawa w show-biznesie debiutowała jeszcze jako nastolatka. Wystarczyło kilka lat, by osiągnęła ogromną rozpoznawalność. Przełomowym krokiem dla jej kariery w mediach plotkarskich był związek z Antkiem Królikowskim. Gdy tylko pojawili się razem na gali TeleKamery w 2017 roku, zainteresowanie życiem prywatnym Julii mocno wzrosło, a jej popularność poszybowała w górę.

Wieniawa doskonale wiedziała, jak zamienić swoje 5 minut na co najmniej 15. Stworzyła jeden z najpopularniejszych profili na Instagramie (śledzi ją 2,1 mln "followersów"), na którym aż roi się od postów sponsorowanych. Aktorka doskonale wie, jak prowadzić swoje konto, by nie zniechęcić widzów do treści opłacanych przez poszczególne marki. Posty realizowane na zamówienie klientów przelata z treściami, obrazującymi jej codzienność. A ta jest bardzo interesująca. Nie brakuje luksusowych wakacji, romantycznych kadrów z ukochanym czy po prostu pomysłów na lepsze życie. Stara się zaszczepić w swoich fanach miłość do jogi i zdrowego stylu życia. To z myślą o nich stworzyła kolekcję strojów m.in. do medytacji.

Wraz ze wzrostem popularności Wieniawa zdecydowała się ograniczyć swoją aktywność w show-biznesie. Teraz skupia się na sprawach biznesowych i promocji niedawno wydanej płyty Omamy. Angelika Mucha, która również może poszczycić się ogromnym gronem fanów w internecie, zdradziła, z czego jej zdaniem wynika postawa Julii.

YouTuberka w rozmowie z Jastrząb Post wyznała, że jej zdaniem Julię i ją łączy podobna historia. Według 24-letniej Muchy Wieniawa po prostu znudziła się imprezami, ściankami i krótkimi wywiadami, dlatego teraz całą swoją uwagę koncentruje na życiu poza czerwonymi dywanami:

Starsza od rok od Wieniawy Angelika uważa, że trzeba uszanować decyzję jej salonowej koleżanki:

Cała rozmowa poniżej.