Euro 2024. Maryla Rodowicz ma radę dla reprezentacji. Doskonale wie, czego im trzeba
Maryla Rodowicz to zagorzała kibicka polskiej reprezentacji. Nic dziwnego, że orientuje się, co podczas Euro 2024 w trawie piszczy. Doskonale wie, co powinni robić nasi piłkarze, by spełniło się jej największe marzenie.
Maryla Rodowicz uwielbia sport. Sama grywa w tenisa (i jest fanką Igi Świątek). Kocha też piłkę nożną, a Mistrzostw Euro 2024 nie mogła przegapić. Piosenkarka, niczym wytrawny specjalista, oceniła, czego brakuje naszym orłom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Sołtysik o byciu ojcem, chrzcie drugiego dziecka i...800 plus! "Pati bardzo chciała tego dziecka, ja trochę mniej"
Euro 2024. Maryla Rodowicz uwielbia oglądać piłkę nożną
Okazuje się, że Maryla Rodowicz uwielbia oglądać mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej. Gwiazda tak żonglowała swoimi zobowiązaniami, by w jej grafiku znalazło się trochę wolnego czasu, gdy odbędą się mecze z udziałem naszej reprezentacji.
Zorganizowałam swoje plany tak, żeby obejrzeć jak najwięcej meczów - powiedziała Pomponikowi.
Okazuje się, że Maryla zna się na piłce jak mało kto. I choć zdaje sobie sprawę z tego, że już w najbliższy piątek, podczas Euro 2024, czeka nas ciężka przeprawa, to piosenkarka nie traci wiary.
Austriacy grają z wielką wolą walki. Nie spodziewałam się, miałam nadzieję, że to będzie łatwy rywal. Będzie trudno, ale wierzę w naszych piłkarzy, a głównie w trenera Probierza, który w krótkim czasie stworzył zespół. Wierzę, że znajdzie sposób na Austriaków - przekazała. - Myślę, że skromny wynik 1-0 to będzie sukces. Łatwiej będzie ograć Francuzów.
CZYTAJ TAKŻE: Maryla Rodowicz chudnie w oczach. Zrzuciła aż 20 kilogramów. Padniecie, jak przeczytacie jej rady
Euro 2024. Maryla Rodowicz ma rady dla reprezentacji Polski
Wokalistka podzieliła się także swoimi dobrymi radami na temat gry naszych reprezentantów. Doskonale wie, co powinni robić na boisku, by wygrywać kolejne mecze.
[Wystarczy, by] grali ofensywnie, strzelali, jak najczęściej z pierwszej piłki, z dystansu - stwierdziła.
Okazuje się, że Maryla Rodowicz ma wielkie marzenie, które - do tej pory - nie miało szans się spełnić. Być może, jeśli nasi piłkarze wezmą sobie jej rady do serca, uda się to zrealizować. Może jeszcze podczas Mistrzostw Euro 2024.
I może spełni się moje marzenie, żeby finał to był mecz Polska-Niemcy - wyznała.