Popularność dała Edycie Pazurze mocno w kość. Hejter doprowadził do śmierci jej przyjaciela. "Chyba czas się wycofać"

Edyta Pazura od wielu lat wiernie trwa u boku swojego znanego męża. Chociaż na samym początku nie wielu wróżyło im długi związek, to oni z biegiem lat udowadniają, że mają się wręcz doskonale. Dzieli ich spora różnica wieku, a dla aktora jest to już trzecie małżeństwo. Zakochani jednak przeszli razem już wiele i zbudowali trwałą relację.

Edyta Pazura

Krystyna Miśkiewicz

12 kwietnia 2021, 12:00

Wspólnie wychowują dwie córki i syna, a miłość cały czas kwitnie. Dowodem tego są kolejne zdjęcia, które pojawiają się w social mediach pary. Razem też pracują, ponieważ Edyta doskonale odnajduje się w roli menadżerki Cezarego. Ostatnio małżonkowie wybrali się na zaległy miesiąc miodowy i pokazywali pełne czułości kadry z egzotycznych wakacji.

Edyta u boku męża stała się tak samo sławna jak on i zyskała wielką sympatię fanów. Jej profil na Instagramie jest skrupulatnie śledzony przez internautów. Publikuje ona informacje o kolejnych projektach, w których bierze udział, ale także wiele rodzinnych kadrów, na których pokazuje, jak naprawdę wygląda macierzyństwo.

Edyta Pazura myśli o porzuceniu show-biznesu

Show-biznes ma zarówno swoje cienie, jak i blaski. Chociaż wiąże się ze sławą i sporymi zarobkami, to osoby, które cały czas są na tak zwanym świeczniku, muszą mierzyć się z wieloma problemami. Jednym z nich jest bezustanny hejt, który pojawia się w sieci. Wszystkie ich działania są brane pod lupę, a każde słowo skrzętnie analizowane.

Edyta ma już dosyć tego, jak postrzegani są celebryci, i że wszystkie znane osoby są wrzucane przez fanów do jednego worka. W sieci zamieściła bardzo wymowny wpis.

Celebryta to już nie-człowiek, nie-matka, nie-ojciec, nie-syn, nie-córka, tylko kupa, której można przypisać każdą przywarę tego świata. Niektórzy pogrążając się w swojej „fajności”, zabawiając świat, nie mogą się powstrzymać, aby nie dodać sławnego już „celebryci kłamią”Pewnie niektórzy kłamią, tak samo jak: piekarze, lekarze, prawnicy, politycy, biznesmeni i księża. W każdym środowisku tacy się znajdąGdy ktoś kłamie, czy jest nazywany patologią, to pewnie posiada imię i nazwisko, więc warto je użyć niż wrzucać wszystkich do jednego wora, wywołując kolejną falę agresji w czasach kiedy napięcia i tak już sięgają zenitu.

Edyta wymieniła także to, o czym zdecydowanie rzadziej się mówi, czekając na kolejną wpadkę znanej osoby. Napisała o wszystkich zasługach celebrytów i ich wielkim zaangażowaniu w różne akcje społeczne:

Celebryci to też tacy ludzie, którzy biorą udział w akcjach charytatywnych, mówią o kryzysie klimatycznym, wspierają słabszych, walczą o prawa kobiet i mniejszości, a czasami dokonują niemożliwego dzięki swojemu „celebryckiemu” nazwisku. Nie tylko podróżują na Zanzibar...

Zaapelowała też do fanów, by byli dla siebie dobrzy. Wspomniała też bardzo przykrą historię, gdzie hejt zdecydowanie wykroczył poza ramy internetu. Edyta straciła swojego przyjaciela – ukochanego pupila, który został otruty:

Chcąc nie chcąc od 15 lat jestem w tym środowisku. Jestem ostatnią osobą, która broniłaby jakikolwiek skrzywień, ale wczoraj siedząc do 3.00 w nocy i przygotowując materiały o karmieniu piersią z okazji Światowego Tygodnia Karmienia Piersią, znowu przeczytałam „celebryci kłamią” ... i szlag mnie trafił.Chyba czas się wycofać, bo nie chciałabym, aby znowu mi ktoś psa otruł... Dbajcie o siebie i bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy. I tak już jest wystarczająco paskudnie.

Żona aktora w związku ze wszystkimi przykrościami, jakie napotyka na swojej drodze bardzo poważnie myśli o tym, by wycofać się z show-biznesu na dobre. Jak na razie nie potwierdziła jeszcze swojej decyzji, ale fani już wyrazili komentarze pełne niepokoju i proszą ją, aby nie znikała z Instagrama.