Edyta Górniak doświadczyła wiele złego. To dlatego boi się o Allana, który wkracza do show-biznesu. "Muszę to powiedzieć, bardzo szczerze..."
Edyta Górniak umiejętnie łączy karierę z macierzyństwem. 18 lat temu powitała na świecie swojego pierwszego i jedynego syna, który jest owocem jej małżeństwa z Dariuszem Krupą. Para nadała chłopcu imię Allan. Rodzice chłopca rozstali się pięć lat po jego urodzeniu. Jak diwa na każdym kroku drży o dziecko, tak o jego kontaktach z ojcem nie wiadomo zbyt wiele.
02.04.2022 | aktual.: 02.04.2022 16:01
Młody mężczyzna został przy swojej mamie. Przez kilka lat mieszkali nawet w Stanach Zjednoczonych, z uwagi na to, że Edyta była już zmęczona życiem na świeczniku. Niedawno Allan wyjawił, że nie do końca podobała mu się codzienność za oceanem. Wszystko przez różnice kultur, o czym więcej przeczytacie tutaj. Nastolatek od dziecka nie miał łatwo. Wychowywał się na oczach milionów Polaków. Po latach zdecydował się próbować odciąć metkę "syna Edyty Górniak" i działać na własny rachunek.
Edyta Górniak podsumowała show-biznes. To dlatego boi się o Allana
Kilka dni temu Allan wkroczył w dorosłość. Z tej okazji Edyta zasponsorowała mu nagranie debiutanckiego singla oraz teledysku. Utwór Lambada w samym serwisie YouTube został odsłuchany prawie 350 tysięcy razy. Jakiś czas temu Górniak zdobyła się na szczerość i wyznała, że nie do końca jest fanką tej piosenki. Przeszkadzają jej liczne przekleństwa. Zdaje sobie jednak sprawę, że to charakteryzuje muzykę hip-hopową.
Artystka wielokrotnie drżała o swojego syna. Znowu ma ku temu powody, ponieważ 18-latek wkroczył do show-biznesu. Z uwagi na jej wieloletni staż w branży, wie, z czym się to wiążę i chciałaby oszczędzić tego Allanowi:
Zdaje sobie sprawę, że nie ma już wpływu na jego decyzje. Liczy jednak na to, że chłopak wyciągnął wnioski, obserwując ją i lepiej poradzi sobie w niektórych sytuacjach:
Edyta wyznała podczas wywiadu z Super Expressem, jak naprawdę wygląda show-biznes. To dlatego tak bardzo boi się o syna:
W dalszej części wypowiedzi dodała:
Rozumiecie obawy Edyty Górniak?