Edyta Górniak śmiertelnie martwi się o syna. Życie Allana może być w poważnym niebezpieczeństwie
Edyta Górniak chce by syn zmienił szkołę? Diwa jest przerażona faktem, że Allan chce być prawdziwym żołnierzem, walczącym na polu bitwy w obronie kraju!
Edyta Górniak jak na opiekuńczą mamę przystało bardzo przeżywa nieobecność syna. Odkąd Allan Krupa zaczął naukę w liceum wojskowym wszystko się zmieniło. Widzą się jedynie w weekendy i to zapewne nie każdy, a sen z powiek spędza gwieździe już przyszłość syna.
Jak czytamy w najnowszym Fakcie, gwiazda jest przerażona wizją, że jej Allanek mógłbym być prawdziwym żołnierzem i walczyć w obronie kraju:
Jeszcze nie dociera do mnie, że miałabym go w pewnym sensie stracić. Na szczęście jest jeszcze wiele lat, zanim Allan zostanie żołnierzem. Za nim dopiero pierwsze półrocze w liceum wojskowym, więc ma jeszcze dwa i pół roku nauki. Potem kilka lat studiów. Mam nadzieję, że do tego momentu mu się coś odmieni... - powiedziała w rozmowie z Faktem.
Choć diwa ma świadomość, że w wojskowym liceum syn dojrzewa i zdobywa olbrzymią wiedzę, ona chyba wolałaby, by tak jak większość nastolatków uczęszczał do klasycznej szkoły:
Widzę, jak zmienił się jego język i postrzeganie świata. Rozmawiamy o historii, o bezpieczeństwie krajów, o tym, ile kto ma wojsk i jaki ma sprzęt wojskowy. On teraz tym żyje. Ale nie są to informacje, które chciałabym znać - skwitowała.
Wiemy, że Edyta jest bardzo troskliwą mamą, czy jednak powinna martwić się na zapas?