Edyta Górniak bez ogródek o swoim stosunku do Maryli Rodowicz i Justyny Steczkowskiej

Pani Maryla lubi mnie skrytykować, dobrze się wtedy czuje, robiła to już wiele razy i zawsze do mnie wracają te informacje, że tak o mnie mówi - przekonuje Edyta

Nie! Ja się staram wybierać w życiu relacje czyste. Jestem przeciwnikiem intryg, bójek, staram się nie dokuczać nikomu, czasem mogę palnąć jakąś głupotę, ale raczej z natury nie jestem złośliwa i nie czerpię siły z radości, że komuś zrobię przykrość. Z pokolenia pani Maryli jest kilku artystów, którzy zawstydzają swoją postawą nie tylko Panią Marylę, ale i też mnie - Pani Santor, Majewska, Kozidrak, które nigdy by nie obraziły koleżankę z branży. Te artystki pokazują, że można kroczyć pięknie muzycznie i z klasą i nie dokuczać młodszemu pokoleniu - dodaje

a jeszcze niedawno nie mogly sie nagadac  ciekawy jestem co sie miedzy nimi popsulo bo zawsze wydawalo mi się ze Edi i Justyna sie lubia... - pisze na forum (pis. oryginalna)No bo co ma innego powiedzieć, że się nie dogadują, żeby media to podłapały ? Myślę, że okres The Voice of Poland 5 pokazał wszystkim, co tak naprawdę się dzieje. - zastanawia się  inny