NewsyPorażające wyznanie Doroty Szelągowskiej. Gwiazda obstawia, że miała koronawirusa!

Porażające wyznanie Doroty Szelągowskiej. Gwiazda obstawia, że miała koronawirusa!

Dorota Szelągowska zyskała miano najpopularniejszej dekoratorki wnętrz w Polsce. Jej kreatywność nie ma granic. Nawet ze starych, teoretycznie bezużytecznych przedmiotów, potrafi wyczarować prawdziwe perełki. Najmniejsze pomieszczenia zmienia w luksusowe wnętrza, na których widok widzowie i lokatorzy zastygają z wrażenia. Nawet podczas kwarantanny gwiazda TVN-u zdecydowała się na przeprowadzenie domowej rewolucji.

Dorota Szelągowska: koronawirus
Dorota Szelągowska: koronawirus
Krystyna Miśkiewicz

22.04.2020 15:40

Co ciekawe, nawet będąc we własnym ogrodzie, Dorota miała maseczkę chirurgiczną. W dniu, w którym na Instagramie pojawiło się wspomniane zdjęcie, nie było jeszcze obowiązku zasłaniania nosa i ust. Okazuje się, że Szelągowska nie bez przyczyny stosuje wobec siebie i najbliższych tak restrykcyjne środki ochronne.

Dorota Szelągowska miała koronawirusa?

Dorota udzieliła obszernego wywiadu w magazynie Viva!. Opowiadała w nim głównie o swoich dzieciach: dorosłym już Antku, który jest dla niej wielkim oparciem i małej Wandzi, w której widzi swoje lustrzane odbicie.

Pierwszy termin ustalonego wywiadu dekoratorka musiała przełożyć, ponieważ bardzo się rozchorowała. Na przełomie marca i lutego w Polsce nie odnotowano żadnych zachorowań na COVID-19. Co ciekawe Dorota zdradziła, że to być może ona była "pacjentem zero":

Nie wiem tego na pewno. Ale na początku marca rozchorowałam się tak bardzo, jak jeszcze nigdy w życiu. Chciałabym wiedzieć, czy mój organizm jest już odporny, bo pewnie byłoby mi łatwiej to wszystko znieść. Z drugiej strony nawet jak przejdziesz koronawirusa, nie masz pewności, że nie zaatakuje drugi raz. Jestem z tych panikujących. Dlatego zanim wyjechałam z Warszawy do mojego domu na Warmii, wszyscy przeszliśmy dobrowolną dwutygodniową kwarantannę. Od dawna noszę maseczki i zabezpieczam się, jak to tylko możliwe, bo wolę być żywą panikarą niż nieżywym wyluzowanym człowiekiem.

Po przebytej kwarantannie Dorota zdecydowała się zabrać najbliższych i wyjechać z Warszawy. Będąc w swoim domu na Warmii, maksymalnie izoluje się od społeczeństwa. Unika zatłoczonych miejsc, nie musi korzystać z części wspólnych takich jak, chociażby winda.

Jak wspomina w wywiadzie, jest panikarą i nadal bardzo obawia się zarażenia koronawirusem. Chce również chronić swoich współpracowników i przyjaciół, a na przymusową izolację nie narzeka. Zdaje sobie sprawę z tego, że to jedyna droga do zatrzymania pandemii.

Aby odejść myślami od tego, co ją spotkało, wymyśliła dla swoich obserwatorów akcję #będziedobrze. Prosi w niej fanów, aby codziennie znaleźli jakąś niewielką rzecz, która akurat uczyniła ich szczęśliwymi tego dnia.

Dorota Szelągowska
Dorota Szelągowska
Dorota Szelągowska w kurtce z sieciówki
Dorota Szelągowska w kurtce z sieciówki
Wybrane dla Ciebie