Ups! Dorota Gardias zaliczyła wpadkę w programie na żywo! [WIDEO]
Praca w telewizji tylko na pozór wydaje się łatwa i przyjemna. W szczególności, kiedy dziennikarze prowadzą programy na żywo, łatwo o przejęzyczenie czy wpadki. Taką na swoim koncie ma między innymi pogodynka Dorota Gardias.
Podczas gali Telekamer 2017 prezenterka opowiedziała nam, co było jej największą gafą w karierze.
Pamiętam, że jeden z pierwszych live'ów do TVN 24, a zostałam rzucona na głęboką wodę, tak sobie trzymałam mikrofon i czekałam na tego live'a i tak sobie stałam przed kamerą (przyp. red. machając mikrofonem), a byłam już na wizji. Mówię: "Co tam Jarek?", bo akurat Jarek Kuźniar prowadził. "Dorota, ale już jesteśmy". To chyba była taka największa wpadka na początku, ale też nie jakaś taka dramatyczna. Telewidzowie uwielbiają takie rzeczy - powiedział nam
Najważniejsze podczas takich sytuacji to poczucie humoru. Co o tym sądzicie?