Dominika Gwit tłumaczy, jak zaakceptować własny wygląd. Tych kilka rad znacznie zwiększa komfort życia. Aż grzech nie skorzystać!
Dominika Gwit weszła do show-biznesu dzięki kreacji aktorskiej w dramacie Galerianki. Od czasu tamtej premiery zagrała w szeregu filmów, seriali i spektakli. Ostatnio mogliśmy podziwiać jej talent w Gierku. Jakiś czas temu 34-latka przekazała, że spodziewa się dziecka. Przy innej okazji opowiedziała o tym, jak długo starała się o to, aby zajść w ciążę.
My też przeszliśmy bardzo wiele. Nie będę opowiadać, co, każdy wie, kto walczy, jak wiele trzeba przejść. Udało się, nagle, niespodziewanie, udało się, jesteśmy w ciąży, to już trwa kilkanaście tygodni. Jesteśmy zdrowi, wszystko jest w porządku. Bardzo się modliliśmy, leczyliśmy się bardzo, ja głównie i przyniosło to efekty – streściła. I dodała: – Walka nie jest łatwa, leczenie nie jest łatwe, przechodzę przez nie właściwie cały czas przecież, bo mój zespół metaboliczny nie zniknął i nigdy nie zniknie (…). Mam wiadomości od ludzi, którzy walczą już 10 lat, 5 lat, 12 lat i cały czas mają nadzieję, a ta moja dzisiejsza informacja bardzo ich podbudowała.
Przed kilkoma dniami przyszła mama zafundowała sobie ostre cięcie. Efektem pochwaliła się w sieci, a fani niemal piali z zachwytu!
Dominika Gwit o tym, jak zaakceptować własne ciało
W poniedziałkowy wieczór Dominika zorganizowała sesję pytań i odpowiedzi na Instagramie.
Może głupie (pytanie), ale proszę, powiedz, jak zaakcentować swoje ciało, bo ja nie potrafię – poprosiła jedna z internautek.
Mentorka wielu pań pośpieszyła z odpowiedzią i poradziła, by zrozumieć swoje ciało i zdrowie.
To jest pytanie, które zadajecie mi najczęściej. Dziewczyny, ja nie znam odpowiedzi na to pytanie, bo każdy człowiek jest inny. Ale jeśli chodzi o mnie, to przede wszystkim kluczem było rozpoznanie tego, co mi jest i zrozumienie swojego ciała, zdrowia, odpowiednia diagnoza i cała historia, którą przeszłam. Chudłam i tyłam (i tak w kółko), aż w końcu uświadomiłam sobie, gdzie w tym wszystkim jestem JA. Po prostu – zaczęła swoje wystąpienie. – Czasem niektórzy potrzebują do tego terapii, niektórzy nie. To jest bardzo trudne pytanie i ja nie znam na nie odpowiedzi, ale na pewno najważniejsza jest świadomość. Świadomość tego, co się z nami dzieje i zrozumienie swojego ciała – starannie podsumowała.
Zgadzacie się z nią?