WideoDoda po angielsku powitała Britney Spears. Ma świetny akcent, choć głos drżał jej z emocji [wideo]

Doda po angielsku powitała Britney Spears. Ma świetny akcent, choć głos drżał jej z emocji [wideo]

Doda po angielsku powitała Britney Spears. Ma świetny akcent, choć głos drżał jej z emocji [wideo]
Izabela Wodzińska
25.09.2014 15:53, aktualizacja: 25.09.2014 16:32

Spodziewaliście się tego? Dotarliśmy do unikalnego  filmu!

Wczoraj Britney Spears przyjechała z wizytą do Warszawy (zobacz: Britney Spears pojawiła się na pokazie! Przywitała ją…Doda! [dużo zdjęć]). Promowała swoją markę bielizny. Na spotkanie wyszła jej Doda, która podarowała amerykańskiej supergwieździe naszyjnik z bursztynem.

Nie miałam czasu na przygotowanie czegoś większego, a to taki polski akcent na szczęście. Dziewczyny w Stanach zwariowały na punkcie bursztynu, bo tam jest on niedostępny. Byłam też bardzo zaskoczona pewną sytuacją. Wiem od zagorzałych fanów Britney, którzy śledzą każdy jej krok, że ona nie wychodzi z inicjatywą przytulania się. Kiedy wręczyłam jej prezent i ona przytuliła mnie pierwsza, to prawdopodobnie robiłam wtedy najgłupsze miny świata. Byłam bardzo szczęśliwa i cieszyłam się, że wykonała wobec mnie taki bardzo ciepły gest - powiedziała Doda.

Dotarliśmy do zapisu wideo tego spotkania. Mowa ciała Dody zdradziła, że wokalistka była bardzo przejęta i dlatego drżał jej głos. Nic dziwnego, w końcu spotkała się ze swoją idolką. Oczywiście powiedziała do niej kilka słów po angielsku. Okazuje się, że Doda ma świetny akcent! Britney  zareagowała na to swoistym, szerokim uśmiechem. Nic dziwnego, bo doskonale wiedziała kim jest Doda. Jej managment sprawdził to wcześniej i przekazał Spears, że Doda to najpopularniejsza polska wokalistka. Gwiazdy w związku z tym miały chwile dla siebie chwile na backstage'u.

Bardzo mi zależało, żeby się z nią zobaczyć. Jestem jej fanką od samego początku, uwielbiam ją, chciałam jej dać jak najwięcej wsparcia i uśmiechu. Management Britney Spears wiedział, kim ja jestem i dlatego zgodził się na spotkanie. Na backstage’u miałyśmy chwilę dla siebie. Jest bardzo ciepłą, fajną osobą. Życzyłam jej, żeby była szczęśliwa, żeby nie przejmowała się niczym i nikim - powiedziała podekscytowana Doda po spotkaniu.

Dopiero teraz nasza gwiazda wie, co to znaczy spotkanie ze swoim idolem, wcześniej nie zdawała sobie sprawy jaki to stres.

Teraz zupełnie inaczej będę patrzeć na swoich fanów, którzy stresują się, kiedy przychodzą po autograf do mnie. Kompletnie to bagatelizowałam, nie wiedziałam o co im chodzi. Teraz wiem, jaki to jest stres - dodała.

I dodała, że Britney zawsze będzie dla niej bardzo ważna.

Britney za każdym razem dla mnie wygląda dobrze. Nie ma dla mnie znaczenia, czy jest chuda, szczupła czy jeszcze inna. Niech będzie, jaka chce być. Kocham Britney, jestem jej fanką, w ogóle się tego nie wstydzę. Zawsze się tym wręcz szczyciłam - powiedziała w rozmowie z www.lifestyle.newseria.pl Doda.

Zazdrościmy jej tego spotkania!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także