Justyna Pochanke opowiedziała o kulisach odejścia z TVN: "Kropelki zbierały się we mnie od dawna". Już nie zamierza dłużej milczeć
Justyna Pochanke medialną karierę rozpoczęła jeszcze jako dziecko. Zaczynała od poprowadzenia programu dla młodzieży 5-10-15. To tam stawiała pierwsze kroki przed kamerą. W 2001 roku dołączyła do redakcji Radia Zet. Tam prowadziła audycję Nie do zobaczenia, a także realizowała się w roli reporterki wydawcy porannych wiadomości. W tym samym roku związała się także ze stacją TVN24. Od samego początku prowadziła tam serwisy informacyjne, oraz popołudniowe i wieczorne wydania magazynu 24 godziny. Po tym jak Tomasz Lis odszedł ze stacji, zaczęła, prowadzić główne wieczorne wydanie Faktów, na antenie TVN. Z pracy odeszła w 2020 roku, a jej decyzja wywołała spore poruszenie wśród widzów.
15.08.2021 | aktual.: 15.08.2021 17:33
Dziennikarka dała się poznać jako osoba niezwykle sumienna i zawsze wspaniale przygotowana do wejścia na antenę. Wśród widzów cieszyła się ogromną sympatią i wzbudzała zaufanie.
Justyna Pochanke zdradza, dlaczego odeszła z TVN-u
Justyna Pochanke w czerwcu zeszłego roku rezygnując ze swojej posady w serwisie informacyjnym, nie pożegnała się z widzami na antenie. W oficjalnym oświadczeniu przyznała, że nie chciała tego robić, ponieważ "Fakty nigdy nie były łzawe". W zeszłym roku udzielając wywiadu magazynowi Dobry Tydzień, przyznała, że czuła ogromne zmęczenie.
Po długim czasie milczenia dziennikarka znowu zabrała głos w sprawie swojego odejścia z TVN. W rozmowie z Newsweekiem przyznała, że była to bardzo przemyślana decyzja.
Teraz Justyna Pochanke razem ze swoim mężem Adamem Pieczyńskim, który dawnej był dyrektorem programowym stacji, pojawili się z okazji 20-lecia TVN24 i złożyli życzenia kolegom z byłej redakcji. Myślicie, że kiedyś zdecyduje się wrócić na antenę?