To dlatego Anna Mucha nigdy nie pokaże twarzy dzieci. Podzieliła się przykrymi doświadczeniami, jakie spotkały jej pociechy
Anna Mucha na każdym kroku udowadnia, że bez trudu można połączyć ze sobą karierę i macierzyństwo. Na co dzień spełnia się jako aktorka telewizyjna i teatralna, ale też aktywnie działa w sieci, zwłaszcza w social mediach. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 878 tysięcy użytkowników, co tylko potwierdza tylko, że jest jedną z najpopularniejszych polskich gwiazd.
01.09.2021 | aktual.: 02.09.2021 11:21
Mucha wychowuje 10-letnią Stefanię i 7-letniego Teodora – dzieci ze związku z Marcelem Sorą. Gwiazda chętnie wspomina o nich na Instagramie, choć jak dotąd nie zdecydowała się pokazać ich twarzy. Właśnie wyjaśniła, dlaczego nie zobaczymy buzi jej pociech.
Anna Mucha zdradziła, dlaczego nie pokazuje twarzy dzieci
Gwiazda chętnie opowiada o tym, jak wygląda jej życie prywatne oraz pokazuje, jak spędza wolny czas. Nigdy jednak nie odsłoniła twarzy swoich szkrabów.
Swój wywód rozpoczęła od przytoczenia niezwykle okrutnych komentarzy, jakie padają pod adresem dzieci w sieci. Okazuje się, że dzisiaj jeden z internautów stwierdził, że jej pociechy muszą być brzydkie, skoro ich nie pokazuje. Gwiazda dokładnie opisała przykre doświadczenia, jakim musi na co dzień stawiać czoła:
Okazuje się, że robi to po to, by chronić ich prywatność. Zdradziła, że taką decyzję podjęła wspólnie z byłym partnerem i samymi zainteresowanymi:
Mucha jest świadoma tego, że nawet w taki sposób nie uda jej się uchronić dzieci przed krytyką i hejtem ze strony osób trzecich. Uważa jednak, że dzięki temu, że ich wizerunek nie pojawia się w mediach, będą szczęśliwsze:
W dalszej części swojej wypowiedzi zdradziła, że rodzice, których dzieci padły ofiarą hejtu, nie powinni czuć się bezradni. Istnieje wiele instytucji, które pomogą im w podjęciu odpowiednich kroków, mających zapobiec tej sytuacji. Zdradziła również, że można wykupić specjalne ubezpieczenie, które gwarantuje maluchowi ochronę na wypadek, gdyby w internecie pojawiły się niepochlebne komentarze na jego temat.
Dobra decyzja?