Księżna Diana nie stroniła od kontrowersji, ale nawet ona byłaby załamana postawą Harry'ego. Takiego kubła pomyj po księciu nikt się nie spodziewał
Książę Harry i Meghan Markle od kilku dni są na ustach całego świata. Pierwsza część filmu Harry i Meghan pojawiła się na Netflixie 8 grudnia. Poruszono tam kilka kwestii, m.in. dzieciństwo zarówno księcia, jak i jego żony, początki ich związku, zaręczyny, ale także omówiono wątek skandali na tle rasistowskim, a także medialny konflikt Meghan z jej ojcem.
13.12.2022 | aktual.: 13.12.2022 22:10
To jednak druga część ma być prawdziwą bombą. Specjalista od rodziny królewskiej zdradza, jak zareagowałaby na rewelacje zawarte w dokumencie Diana.
Druga część dokumentu Meghan i Harry'ego. Diana byłaby zbulwersowana
Kolejne odcinki dokumentu Harry i Meghan pojawią się na Netflixie już 15 grudnia, ale już zwiastun drugiej części wywołał niezłą burzę. Wszystko przez fragment wypowiedzi księcia Harry'ego. Młodszy syn Karola nie wahał się oskarżyć rodziny o kłamstwa:
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Wielu internautów postuluje, żeby Sussexowie zostali pozbawieni swoich tytułów. Głos zabrał także ekspert od spraw rodziny królewskiej Tom Bower. Najpierw stwierdził, że współpraca Sussexa z Netflixem to gwóźdź do trumny jego stosunków z Williamem i ich reakcji już nie da się odbudować.
Tom Bower napisał wiele książek o rodzinie królewskiej, więc jest głęboko w temacie, postanowił zabrać głos i wyjawić, jak zareagowałaby Diana, gdyby zobaczyła dokument Harry'ego i Meghan.
W jednym z odcinków Meghan zdradziła także, że nie czuła się bezpiecznie. Małżonkowie zasugerowali, że nie mieli odpowiedniej ochrony jeszcze jako członkowie monarchii.
Tom Bower wykazał, że ten fakt nie jest zgodny z chronologią, bo Sussexowie zostali pozbawieni ochrony dopiero po odejściu z rodziny królewskiej.