Dawno niewidziana Edyta Jungowska po latach o odejściu z "Na dobre i na złe"
Edyta Jungowska podbiła serca Polaków, grając siostrę Bożenkę w "Na dobre i na złe". Rozstała się jednak z serialem po dziesięciu latach, a teraz okazuje się, że to nie do końca była jej decyzja. Aktorka wyznała to po latach.
16.11.2024 18:15
Edyta Jungowska zasłynęła rolą siostry Bożenki w popularnym serialu "Na dobre i na złe". Jej postać była ciepła i zabawna, co szybko zdobyło sympatię widzów. Jungowska była związana z produkcją od 2000 do 2009 roku, kiedy postanowiła opuścić serial. Po zakończeniu pracy, choć czasami jeszcze pojawiała się gościnnie, skoncentrowała się na nowych wyzwaniach zawodowych, w tym na pracy dubbingowej i nagrywaniu audiobooków. Jungowska wzięła udział w obchodach 25-lecia serialu, pokazując, jak bardzo ta produkcja wpłynęła na jej karierę. Wspominając lata spędzone na planie, podkreślała, jak ważna była dla niej rola Bożenki, która stała się jedną z najbardziej lubianych postaci.
Edyta Jungowska o pracy na planie "Na dobre i na złe"
Dawno niewidziana Edyta Jungowska pojawiła się na evencie "Zabawka Roku". Korzystając z okazji, nasza reporterka, Karolina Motylewska, zapytała aktorkę o to, jak wspomina serial "Na dobre i na złe".
Bardzo mile wspominam ten serial. To był taki czas jakby ogromnego rozwoju i też popularności. Bardzo to jest miłe, że nadal w ogóle w jakimś tam stopniu nie ustaje. Natomiast dzisiaj rzeczywiście bardziej poświęcam się działalności dla dzieci. Czytaniu audiobooków, wspieraniu czytelnictwa, zabaw, które pomagają dzieciom obcować z książką, no i właściwie tego wszystkiego, co pomaga rodzicowi wspierać dziecko w rozwoju.
CZYTAJ TAKŻE: Serialowa Bożenka z "Na dobre i na złe" świętuje 58. urodziny. Jak dziś wygląda Edyta Jungowska?
Edyta Jungowska o kulisach zerwania współpracy z "Na dobre i na złe"
Wiele osób nadal pamięta siostrę Bożenkę, którą stworzyła właśnie Edyta Jungowska, która robiła furorę na planie serialu. Kiedy okazało się, że gwiazda zniknie z serialu, wielu fanów wpadło w rozpacz. Aktorka wyznała, że zakończenie współpracy z "Na dobre i na złe" nie do końca było jej decyzją.
Powiem tak: to jest dosyć skomplikowany temat. Ja równolegle nie miałam tylko jednego projektu i równolegle nie miałam tylko "Na dobre i na złe". Ta moja chyba dziesięcioletnia współpraca z tym serialem miała wzloty i upadki.
Aktorka wyznała, że zakończenie współpracy z "Na dobre i na złe" nie do końca było jej decyzją.
No i to nie jest tak, że to była jakby moja decyzja, że: otóż nie mam czasu, w związku z tym muszę poświęcić się czemuś innemu. Też była to jakaś strategia serialu, a ta strategia, między innymi, polegała na tym, żeby pojawiały się nowe postaci. Zatem to nie jest tak, że ja tutaj coś mam, mogę żałować czy nie. Po prostu - taka była rzeczywistość i trzeba było poszukać innej pracy. Dla nas aktorów to wcale nie takie proste.
Ja większość tych aktorów znałam wcześniej, nie tylko z planu, bo przez ten serial przewinęło się bardzo wielu, wielu wspaniałych, bardzo utalentowanych aktorów. Więc znaliśmy się po prostu i z teatrów, i z różnych innych projektów.