Dawid Podsiadło jest gotowy na APOSTAZJĘ. W nowym wywiadzie wymienił, czym podpadł mu Kościół katolicki. Sporo tego!
Dawid Podsiadło szturmem wdarł się na polską scenę muzyczną po tym, gdy pojawił się w X-Factor. Od tego czasu nagrał cztery albumy studyjne. Były nimi kolejno: Comfort and Happiness, Annoyance and Disappointment, Małomiasteczkowy, Lata Dwudzieste. Ten ostatni krążek miał premierę zaledwie kilka dni temu. Z tej okazji artysta bardzo uaktywnił się w mediach.
Między innymi gościł w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, podczas którego opowiedział o swoich poglądach na wiarę i Kościół katolicki.
Dawid Podsiadło planuje apostazję. Dlaczego?
Dziennikarze zapytali go najpierw o utwór Post, w którym ostro przejechał się on po tzw. obrońcach tradycyjnych wartości.
"Post" to reakcja na głęboko umoralniające postawy prezentowane przez różne osoby, które na co dzień same mają spore braki w moralności – Dawid wytłumaczył kulisy powstania hitu.
Gość podcastu dodał, że nie czuje więzi z Kościołem katolickim, jednak szanuje wiarę jako taką.
Mam problem z instytucją, a nie z wiarą. Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję – wyraźnie zaznaczył.
Następnie wyznał, że powoli przymierza się do tego, by dokonać aktu apostazji, czyli opuszczenia szeregów Kościoła.
Udało mi się zdobyć akt chrztu, jak będę w rodzinnych stronach i wygospodaruje na to czas, to poprosiłby o tę apostazję – rozpoczął ten wątek. Po czym dodał: – Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy.
Pełną rozmowę z Dawidem odsłuchacie poniżej.
Wcześniej podobne deklaracje składali również inni artyści.
Wychowanie seksualne dzieci i młodzieży jest bardzo ważne i mam nadzieję, że nowe pokolenie nie będzie musiało mierzyć się z wyrzutami sumienia podczas odkrywania swojej seksualności. Nie występuję z Kościoła z powodu żadnego konkretnego zdarzenia. Jestem osobą niewierzącą i za fair konsekwencje tego uważam wypisanie się z grupy, do której już nie należę – swego czasu zapowiedziała Margaret.
Przez tę procedurę przeszedł też lider Behemoth – Nergal.
A wy co myślicie na ten temat? Czy waszym zdaniem apostazja jest właściwą reakcją na to, co w ostatnim czasie dzieje się wokół Kościoła?