Kubę Wojewódzkiego wbiło w fotel! Dawid Podsiadło ujawnił swoje zarobki: "Mam dużo za dużo". Ile dokładnie?
Dawid Podsiadło po wygranej w X-Factorze nagrał rozczarowujący duet z Tatianą Okupnik, został skrytykowany przez internautów i zniknął. Choć wielu postawiło na jego karierze krzyżyk, to on – jak Feniks z popiołów – powrócił na rynek z genialną płytą. Album Comfort and Happiness pokrył się diamentem za sprzedaż ponad 150 tysięcy egzemplarzy, a z Podsiadło uczynił jednego z najlepiej zapowiadających się wokalistów młodego pokolenia.
Od tamtego czasu Dawid wydał dwie płyty. 19 października ukazał się krążek Małomiasteczkowy, który tylko patrzeć jak trafi na pierwsze miejsce najchętniej kupowanych albumów w Polsce. Dawid, w ramach promocji albumu, zawitał do studia Kuby Wojewódzkiego. Najpierw zaśpiewał swój tytułowy singiel w nowej aranżacji, a potem odpowiedział na serię pytań.
Podsiadło, który dał się poznać jako wyjątkowo szczery i sympatyczny, nie krępował się, gdy został zapytany o to, ile zarabia. Bez problemów przyznał, że jest zadowolony ze swoich oszczędności. Zaznaczył przy tym, że zdaje sobie też sprawę, że za 10 lat jego dobra passa może się skończyć:
Mam jakieś oszczędności. Mam na pewno jak na swój wiek i ilość pracy którą wkładam w to, jakby w codzienność, to mam za dużo pieniędzy. Tak o 80% za dużo. Dużo za dużo, ale dojdę do takiego momentu, kiedy to się wyrówna, bo przecież kiedyś przestanę zarabiać. (…) Myślę, że przede mną aktywnego życia zawodowego z 10 lat maks. To się dużo szybciej teraz zmienia wszystko, za dwa lata nie będę już wyprzedawał takich wielkich tras – wyznał Dawid.
Patrząc na błyskawicznie wyprzedające się bilety na koncerty z nadchodzącej trasy (start 27 października w Katowicach) i szybko znikającą ze sklepowych półek płytę, konto Dawida wkrótce zasili kolejna potężna kwota. I to w pełni zasłużona.