Daniel Martyniuk doprowadził matkę do łez. Na premierze filmu "Zenek" Danusia nie mogła powstrzymać płaczu
Są tacy, dla których Zenon Martyniuk to artysta stawiany na równi z Fryderykiem Chopinem i Krzysztofem Pendereckim. Równie dobrze można byłoby dowodzić, że Blanka Lipińska niczym nie ustępuje Oldze Tokarczuk lub Wisławie Szymborskiej. Ale już dziś wiadomo, że kiedy za sto lat ktoś będzie analizował dzisiejszą Polskę to prędzej czy później trafi na fenomen Oczu zielonych. Tak będzie, czy się to komuś podoba, czy nie. Nie nam oceniać, czy to dobrze, czy źle. Stwierdzamy tylko fakty.
14.02.2020 | aktual.: 14.02.2020 11:55
Jak wygląda związek Zenka Martyniuka z Danutą?
Żadne małżeństwo nie ma stu procentowej gwarancji przetrwania, o ile oboje partnerzy nie przykładają się do tego, aby się to udało. Małżeństwa w show-biznesie są jeszcze bardziej zagrożone porażką, bo pokus jest znacznie więcej niż w zwykłym życiu. Pomijając bardzo żywiołowe fanki, jest jeszcze mnóstwo innych okazji do skoku w bok.
Wszystko jednak wskazuje na to, że Zenek z Danusią (tak nazywa swoją żonę), świetnie ogarniają temat. Para od trzydziestu lat stanowi szczęśliwy związek. Co nie znaczy, że nie iskrzy. Owszem, jak przyznaje Zenek, zdarza im się pokłócić, ale potrafią się szybko pogodzić. Może to jest klucz do sukcesu? A może po prostu cały nasz podtrzymywany płomień pierwszego zauroczenia?
Co żonę Zenka Martyniuka wzruszyło podczas oglądania filmu?
Nie tylko w Warszawie odbyła się premiera filmu Zenek z udziałem tytułowej gwiazdy i jego żony. Także w Białymstoku na premierowym seansie nie mogło zabraknąć pani Danuty Martyniuk. Żona króla disco-polo zdradziła, która scena w filmie najbardziej ją poruszyła.
Danuta przyznała także, że nigdy się nie spodziewała, że powstanie film o życiu i karierze męża.
Właściwie chyba nikt się tego nie spodziewał. Ale jak wiadomo, życie jest pełne niespodzianek.