Daniel Olbrychski ostro podsumował wybory prezydenckie. Wspomniał o "szpetnych ludziach"
Daniel Olbrychski nie ukrywa swoich sympatii politycznych. Podsumował ostatnie wybory prezydenckie, wspomniał także o poprzednich. Nagle zaczął mówić o nacjonalistach i faszystach.
Daniel Olbrychski to jeden z najbardziej uznanych polskich aktorów, który zyskał sławę dzięki rolom w filmach historycznych. Zadebiutował w "Popiołach" Andrzeja Wajdy w 1965 roku, co otworzyło mu drzwi do dalszych sukcesów. Wkrótce stał się ikoną polskiego kina, grając w filmach: "Potop", "Pan Wołodyjowski" czy "Ziemia obiecana". Zdobył uznanie również za granicą, współpracując z takimi gwiazdami jak Angelina Jolie w filmie "Salt". Jego talent docenili także Sophia Loren i Kirk Douglas, którzy widzieli w nim potencjał na międzynarodową karierę. Polityczne ograniczenia PRL uniemożliwiły mu jednak rozwinięcie kariery w Hollywood.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Jacyków i Katarzyna Baran o stylu Marty Nawrockiej. W czym byłoby jej najkorzystniej?
Daniel Olbrychski podsumował ostatnie wybory prezydenckie
Daniel Olbrychski nie ukrywa swoich sympatii politycznych. Wiadomo nie od dziś, że daleko mu do sympatyka PiS. W wyemitowanym w niedzielę programie "Rozmowy niesymetryczne" w TVP Info gorzko podsumował to, co działo się w pierwszej turze wyborów prezydenckich. W rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf powiedział:
Odnosiłem wrażenie, i nie tylko ja, że pierwsza tura to był mecz: Rafał Trzaskowski kontra reszta świata. Koalicjanci w imię swoich wybujałych ambicji, głównie napadali na Rafała, który musiał się bardzo kulturalnie wywijać i robił to dobrze, ale nie było wsparcia.
Daniel Olbrychski mówi o faszystach w Polsce
Daniel Olbrychski nie gryzł się w język także jeśli chodzi o poprzednie wybory prezydenckie, w których zwyciężył Andrzej Duda. Stwierdził, że wygraną zapewniły mu "głosy szpetnych ludzi". Powiedział:
Niewątpliwie marsz w kierunku pięknym, właściwym i pożytecznym dla Polski będzie hamowany. Dziesięć lat temu Andrzej Duda wygrał minimalnie i chodzi mi po głowie, że wygrał głosami polskich faszystów, ponieważ zarzucił panu Komorowskiemu, że nie jest patriotą, przepraszając za Jedwabne. Ten haniebny zarzut spowodował – jak przypuszczam – gremialne głosowanie bardzo brzydkich, szpetnych ludzi na niego, polskich nacjonalistów i faszystów.
Bronisław Komorowski w obu turach wyborów prezydenckich z 2015 r. przegrał z Andrzejem Dudą. W pierwszej turze zdobył 33,77 proc. głosów, podczas gdy Duda uzyskał 34,76 proc. poparcia. Kandydat PiS w rozstrzygającej turze wyborów dostał 51,55 proc. głosów.
Widzowie TVP o kontrowersyjnym wywiadzie Daniela Olbrychskiego
W sieci można znaleźć wiele komentarzy, które widzowie TVP Info pozostawili po emisji programu z udziałem Daniela Olbrychskiego. Opinie pozostawiane na Facebooku czy portalu X są podzielone. "Aktorzy nie mają nic do gadania w polityce, nawet wybitni. To ma sąd rozstrzygnąć, czy nieprawidłowości mogły mieć wpływ na wybory", "Bardzo ciekawa rozmowa, polecam!", "Wybitny artysta zostawia politykę w domu, a publicznie powinien wypowiadać się w kwestii, z której ludzie uważają go za wybitnego", "Bardzo trafne i mądre spostrzeżenia" – czytamy.