Daniel Martyniuk znów się odpalił. Poszło o wyjazd do USA: "WYPAD TROLIKU"
Daniel Martyniuk nie pozwala o sobie zapomnieć. Jego ostatni wybryk odbił się szerokim echem, a teraz po raz kolejny odpalił się w socialach. Dodał nagranie z wyprawy do Ameryki i... wdał się w dyskusję z internautą.
Daniel Martyniuk zyskał popularność tylko dzięki temu, że jest synem "króla disco polo". Ostatnimi czasy sam mocno "pracuje na swoją markę", wdając się w skandale czy publikując nieodpowiednie treści na Instagramie.
W jednej z niedawnych relacji postanowił uderzyć w rodziców. Zarzucił im, że pomagają wszystkim, tylko nie jemu. Jego matka publicznie zapowiedziała, że jeśli Daniel nie zacznie się leczyć ze swoich nałogów, to ona zerwie z nim kontakt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daniel Martyniuk wdał się w kłótnie z internautą. Szybko odpowiedział na zaczepkę
W czwartek Daniel Martyniuk podzielił się z fanami na Instagramie relacją z wypadu do Yosemite w Stanach Zjednoczonych. Na nagraniu rozpływa się nad tym miejscem, pokazując uroki dzikiej natury. Widać także, że pogoda dopisuje, bowiem syn Zenka jest cały spocony i kroczy przez park w krótkiej koszulce.
Oczywiście pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy, jednak to jeden z nich zwraca szczególną uwagę. Komentujący dopytał, czy to na pewno aktualny materiał, bowiem w tym miejscu panują obecnie zimowe warunki. Daniel nie omieszkał tego skomentować, odpowiadając w niezbyt grzeczny sposób.
Zobacz: Caroline Derpienski okłamała Polaków. Z uśmiechem na ustach przyznała, że tylko udawała biedaczkę
Jednego dnia Daniel Martyniuk wrzucił relację z USA i Białegostoku. Internauta miał rację?
W czwartkowe popołudnie Daniel Martyniuk pochwalił się wypadem do Yosemite w USA. Nie dodał jednak, czy jest to stare nagranie, czy rzeczywiście obecnie tam przebywa. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że rzeczywiście jest tam minusowa temperatura, można domniemać, że syn Zenka wrzucił wspomnienie z wakacji. Przywołany wyżej komentarz Daniela sugeruje jednak coś innego.
Co ciekawe, po kilku godzinach na profilu Daniela pojawiło się nagranie... ze stadionu w Białymstoku. Jagiellonia grała bowiem spotkanie w Lidze Konferencji z zespołem ze Słowenii. Co prawda, nie widać na nagraniu młodego Martyniuka, jednak wygląda to tak, jakby sam dokumentował to, jak kibicuje ulubionej drużynie.