Rozwodu nie będzie! Daniel Martyniuk zmienił zdanie po kilku dniach [WIDEO]
Daniel Martyniuk wie jak wzbudzić swoją osobą zainteresowanie mediów. Mężczyzna nie stroni od kontrowersyjnych wypowiedzi i zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy. W zeszłym tygodniu poinformował, że jego małżeństwo z Eweliną przeszło do historii:
24.07.2019 | aktual.: 25.07.2019 04:26
Tak, nie jestem już z Eweliną, jesteśmy w trakcie rozwodu. W dupie ją mam. Myślicie, że jak ktoś ma słodką buzię, tak jak Ewelinka, to jest kur** słodki?
Na tym jednak nie koniec. Mężczyzna postanowił wbić szpilkę rodzinie żony, której jak wynika z wypowiedzi, nigdy nie lubił i nie chciał odwiedzać:
Z Eweliną przed zrobieniem samego dziecka znałem się półtora miesiąca. Jak jej matka się o tym dowiedziała, to wpadła w furię i zaczęła ją zabierać. Ewelina mówiła: “Daniel, zabierz mnie z tego domu”, bo jej dom jest domem psycholi.
W poniedziałek jego zachowanie skomentował nawet jeden ze znanych księży, mówiąc, że tylko rozmowa i kompromisy mogą załagodzić konflikty, a błahostka nie powinna doprowadzać, do rozwodu:
Myślę, że najpierw trzeba szukać tej osoby, z którą chce się spędzić całe życie, nie zawierać związków pochopnie, szukać, a nie czekać, że miłość spadnie z nieba. Po drugie trzeba rozmawiać, nawet i trudnych sprawach, od problemów nie można uciekać. Rozwód jest ostatecznością, ale w Kościele mamy od czynienia a separacją, żeby przemyśleć swoje sprawy.
Wychodzi na to, że Daniel wysłuchał rad duchownego. Wczoraj wieczorem, na jego Instagramie pojawił się filmik ze słowami, jakich nie spodziewał się po mężczyźnie chyba sam Zenek Martyniuk:
Cześć, siemanko. Chciałbym zakomunikować ważny komunikat. I powiedzieć, że między mną a Eweliną jest wszystko bardzo dobrze. Nie będzie żadnego rozwodu – powiedział.
Myślicie, że to małżeństwo uda się jeszcze uratować? Trzymamy oczywiście kciuki za ich związek, choć wiele kobiet takiego poniżenia by z pewnością nie wybaczyło...
Zobacz także
