Daniel Martyniuk byczy się na Bali z żoną. Koszt tych luksusów zwala z nóg

To jeden z najgłośniejszych medialnych ślubów ostatnich miesięcy. Daniel Martyniuk i jego wybranka, Faustyna, powiedzieli sobie "tak" podczas pobytu na Bali. Para kontynuuje swoją przygodę na indonezyjskiej wyspie, spędzając romantyczne chwile i chwaląc się nimi ze swoimi obserwującymi na mediach społecznościowych.

Po serii dziwnych, niepokojących zdjęć i komentarzy, które Martyniuk zamieścił na swoim Instagramie, przyszła kolej na coś zupełnie innego. Jak widać, miesiąc miodowy spędzany daleko od Polski nadal trwa i jeszcze trochę trwać będzie. W tym czasie zakochani starają się jak najlepiej wykorzystać czas, poszukując sobie atrakcji. Najlepiej takich, które efektownie wyjdą na zdjęciach.

Tak oto na ostatnich nagraniach i zdjęciach świeżo upieczone małżeństwo buja się na imponujących rozmiarów huśtawce gdzieś w głębi dżungli, obdarzając się pocałunkami i czule tuląc. Zaintrygować też może wielki kosz wiklinowy nad brzegiem rzeki, w którym również nie mogli powstrzymać się od drobnych czułości.

Wiele osób zastanawiać mogą wydatki generowane przez pobyt Martyniuków na Bali. Z sugestią przyszedł portal ShowNews, który opublikował prawdopodobny koszt wynajmowanego przez nich hotelu. Tygodniowy pobyt w ośrodku pełnym przeróżnych wygód wiązać się może z, bagatela, ceną od 4300 do 15 tys. zł.

Luksusowo?