Dagmara Kaźmierska pokazała się tuż po operacji. Opatrunki i siniaki na całej twarzy
Dagmara Kaźmierska pokazała się tuż po operacji. Na jej twarzy można dostrzec siniaki i obrzęki, które przykrywają opatrunki. Co się wydarzyło?
Dagmara Kaźmierska to jedna z najbardziej kontrowersyjnych celebrytek polskiego show-biznesu ostatnich lat. Popularność zdobyła dzięki programowi "Królowe życia", gdzie przyciągała uwagę widzów swoim ekscentrycznym stylem. Jej medialna kariera została jednak przerwana po ujawnieniu szczegółów kryminalnej przeszłości – Kaźmierska została skazana za stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie kobiet do prostytucji, za co odbyła karę więzienia. Po wybuchu afery straciła kontrakty i zniknęła z mediów, choć nie ustaje w próbach powrotu do show-biznesu, zapowiadając nowe projekty w social mediach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maria Sadowska o nowym filmie.
Dagmara Kaźmierska to entuzjastka zabiegów medycyny estetycznej
Dagmara Kaźmierska otwarcie przyznaje, że jest entuzjastką zabiegów medycyny estetycznej. Regularnie korzysta z botoksu, kwasu hialuronowego i mezoterapii, podkreślając, że nie widzi w tym nic złego. W jej opinii poprawianie urody jest tak naturalne, jak wizyta u fryzjera czy kosmetyczki. Kaźmierska wielokrotnie podkreślała, że nie zamierza "starzeć się z godnością" i chętnie korzysta z nowoczesnych metod upiększania.
Choć do tej pory nie zdecydowała się na inwazyjne operacje plastyczne, nie wykluczała, że w przyszłości podda się zabiegom, które pozwolą jej zachować młody wygląd. Celebrytka żałuje, że nie zaczęła korzystać z takich rozwiązań wcześniej, bo – jak sama mówi – niektóre zmarszczki się już utrwaliły.
CZYTAJ TAKŻE: Anna Delvey w "Tańcu z gwiazdami". Oszustka zatańczy z policyjną bransoletką na kostce
Dagmara Kaźmierska jest już po liftingu
Nadszedł czas, w którym Dagmara Kaźmierska poddała się bardziej zaawansowanym zabiegom, które mają za zadanie przywrócić jej młodość. Celebrytka udała się do Turcji, gdzie przeszła lifting twarzy i szyi.
W końcu zniknęła ta moja pomarszczona, indycza szyja! - napisała niedługo po zabiegu.
Na jej twarzy widoczne są skutki operacji - obrzęki, sińce, zaczerwienienia, po bokach można też zauważyć sporą ilość opatrunków. Mimo to Kaźmierska nie zamierza zwalniać tempa życia.
Powiem wam, że bardzo dobrze się czuję. Wczoraj była operacja, tak jak widzicie – dzisiaj już na kozaku! Jesteśmy na zewnątrz, w kafejce szpitalnej, a jutro idziemy w miasto - stwierdziła na nagraniu Kaźmierska.