Córka Paula Walkera otworzyła się ws. aborcji. Słowa o tym, jak czuje się po zabiegu, doprowadzą konserwatystów do szewskiej pasji
Opanowany przez konserwatystów Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych przed kilkoma dniami unieważnił orzeczenie w sprawie Roe przeciwko Wade. Orzeczenie wymuszało na każdym ze stanów to, aby szanowało prawo kobiet do wczesnej aborcji. Odtąd każdy ze stanów będzie mógł prowadzić zupełnie autonomiczną polityką, jeśli chodzi o ograniczanie lub liberalizowanie dostępu do zabiegu. Nic dziwnego, że taki obrót sytuacji sprowokował masowe protesty zwolenników Partii Demokratycznej, feministek i ruchu pro-choice.
27.06.2022 | aktual.: 27.06.2022 16:48
Na ich łamach coraz więcej Amerykanek publicznie przyznaje się do poddania zabiegowi aborcji, co ma pokazać, że aborcja nie jest tematem tabu. Na śmiałe wyznanie zdobyła się m.in. córka zmarłego kilka lat temu aktora, Paula Walkera – 23-letnia Meadow Walker, która w ubiegłym roku sformalizowała związek z Louisem Thornton-Allanem.
Córka Paula Walkera o aborcji. Co powiedziała?
Modelka wyjaśniła, że zabiegowi poddała się dwa lata temu.
Dodała, że zabieg przebiegł w prawidłowy sposób, a personel medyczny bardzo ją wspierał. Dzięki jego pomocy – jak sama przyznała – czuje się "szczęśliwą i zdrową osobą". W dalszej części oświadczenia w mocny sposób uderzyła w konserwatystów, którzy podjęli decyzje o tym, aby odebrać prawo do aborcji kobietom w bardziej prawicowych stanach.
Joe Biden potępił ograniczenie prawa do aborcji
Głos Meadow nie jest odosobniony. W stanowczy sposób wypowiedział się również prezydent Joe Biden. Przypomnijmy, że z uwagi na federacyjny system USA, prezydent ma ograniczone możliwości, jeśli chodzi o narzucanie prawa poszczególnym częściom kraju.
Jednocześnie zaapelował, aby ludzie protestowali w pokojowy sposób:
A wy jakie macie zdanie w temacie dostępu do aborcji?