Duchowny powitał Agatę Dudę jak gwiazdę Hollywood! Ogromnego prezentu nie udało się ukryć, chociaż Pierwsza Dama od razu schowała go w aucie
Życie pary prezydenckiej z pewnością nie należy do łatwych. Liczne wystąpienia publiczne, pełnienie funkcji reprezentacyjnych i ceremonialnych podczas różnego rodzaju wydarzeń oraz spotkania z wyborcami z pewnością są bardzo wyczerpujące.
25.07.2022 | aktual.: 25.07.2022 23:34
Każdemu jednak należy się chwila wytchnienia, dlatego Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wybrali się na zasłużony odpoczynek do urokliwej Juraty. Wycieczka nad morze to już stały punkt ich wakacyjnych planów. Każdego roku starają się znaleźć w napiętych grafikach kilka dni na nadmorski relaks.
W tym roku odpoczynek pary prezydenckiej przerwał jednak niespodziewany wyjazd. 24 lipca małżonkowie udali się do Krakowa, a do Juraty wracali na sygnale i w pełnej obstawie, pojawiając się na miejscu już o godzinie 20:30. Udali się prosto pod kościół, by wziąć udział w mszy świętej.
Agata Kornhauser-Duda otrzymała prezent od duchownego
Jak relacjonuje Super Express, na miejscu na Pierwszą Damę czekała miła niespodzianka. Przed kościołem na Agatę Kornhauser-Dudę i jej męża oczekiwał kapłan, który wręczył prezydentowej piękny bukiet jej jednych z ulubionych kwiatów – różowych hortensji.
Wyraźnie zaskoczona i zadowolona z podarunku Duda nie chciała epatować w kościele sporych rozmiarów niespodzianką, dlatego po odebraniu podarku, od razu schowała go do bagażnika. Następnie udała się z mężem do świątyni, gdzie zajęli miejsca przy chórze. Para prezydencka oddała się modlitwie, a w dalszej części mszy przyjęła komunię świętą.
Po wyjściu z kościoła Agata i Andrzej spotkali się z lokalną społecznością. Z ich ust nie znikał uśmiech i na pierwszy rzut oka widać było, że pojawienie się sympatyków sprawiło im wiele radości. Ta sytuacja z pewnością dodatkowo umiliła im wakacyjny wypoczynek.
Zdjęcia z opisanej sytuacji znajdziecie na łamach se.pl.